W poniedziałek poznaliśmy dziką kartę na nadchodzące zmagania w Grand Prix Łotwy. Dobra dyspozycja w ostatnich tygodniach sprawiła, że prawo udziału w imprezie w Rydze przypadło Andrzejowi Lebiediewowi. Łotysz dostanie drugą szansę jazdy w indywidualnych mistrzostwach świata 2023.
Łotysz jest rezerwowym cyklu i dzięki temu miał możliwość startu w Malilli. Tam pokazał się z dobrej strony, bo długo walczył o półfinał. Ostatecznie z ośmioma punktami na koncie zajął dziewiątą pozycję.
Start w szwedzkiej rundzie GP nie był jednak jedynym dobrym występem żużlowca Cellfast Wilków w ostatnim czasie. W sobotę świetnie prezentował się w Gustrow podczas zmagań w Tauron SEC. Zawody zakończył na trzeciej pozycji.
Organizatorzy wskazali już także rezerwowych na sobotnie zawody. Tę rolę pełnić będą Francis Gusts, a także Ricards Ansviesulis.
Grand Prix Łotwy odbędzie się po raz dziewiąty w historii. Po raz ostatni najlepsi żużlowcy świata rywalizowali tam w 2017 roku. Najlepszy był wówczas Piotr Pawlicki, a miejsca na podium uzupełnili Patryk Dudek oraz Maciej Janowski.
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Fajfer przyznaje, że popełnił sporo błędów. Teraz zadebiutuje w lubuskich derbach
Żużel. Madsen zły po remisie. „Powinniśmy to kur** wygrać”
Żużel. Sajfutdinow skradł show w Lublinie. Po zawodach chwalił… Przyjemskiego
Żużel. Pojadą o medal Leigh Adamsa. Legenda doceniona
Żużel. Mateusz Szczepaniak: Staram się patrzeć na kolegów z drużyny i nie utrudniać im jazdy
Żużel. Jechał kosmicznie i wyrwał remis! Bewley: Było całkiem fajnie!