Jason Crump.
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Podczas piątkowego spotkania For Nature Solutions Apatora Toruń z ZOOleszcz GKM-em Grudziądz w parkingu obecny był Jason Crump. Trzykrotny mistrz świata po siedemnastu latach znów przywdział barwy toruńskiego Apatora, choć tym razem jako członek teamu lidera torunian, Roberta Lamberta.

 

Jason Crump pomaga Robertowi Lambertowi, w pewnym sensie też pełni funkcję jego „mentora”. – W poprzednich latach ta pomoc ze względu na pandemię nie była możliwa, były restrykcje i podróżowanie było znacznie utrudnione. Lubię pracować z Robertem, kiedy oferujesz swoje rady, a ktoś chce ich wysłuchać i je wcielić w życie, to fantastyczne. To dobry dzieciak, widać, że chce się rozwijać, ma pragnienie być lepszym, więc ten nasz „związek” budowany też na przyjaźni jest ciekawy. A przy okazji nadal mogę być w środku przy speedwayu – powiedział Australijczyk w rozmowie z Tomaszem Lorkiem na antenie Eleven Sports.

– Toruński tor jest dość trudny, bo trzeba obserwować zmiany na nim zachodzące. Lambo to robi bardzo dobrze – ocenił Crump. Dodajmy, że Lambert w piątek na MotoArenie zdobył dwanaście punktów i trzy bonusy w sześciu startach, a Apator wygrał 56:34.