Platinum Motor Lublin jest tą ekipą, która przeprowadziła najważniejszy transfer podczas tegorocznej giełdy transferowej. To właśnie do zespołu dwukrotnych mistrzów Polski trafił Wiktor Przyjemski, czyli jeden z najzdolniejszych juniorów ostatnich lat. Menedżer Koziołków nie ukrywa, że bardzo ucieszył się na wieść o tym ruchu i spodziewa się mocnej formacji młodzieżowej w kolejnych rozgrywkach.
O 18-latka biły się ekstraligowe potęgi. Spośród klubów startujących na najwyższym szczeblu w grze o zawodnika nie było tylko ekip z Grudziądza oraz Leszna. Ostatecznie, po poruszającym rozstaniu z Abramczyk Polonią Bydgoszcz, postawił on na przenosiny do zespołu startującego przy Alejach Zygmuntowskich.
– Na pewno jest to duże wzmocnienie. Po przejściu Mateusza Cierniaka na pozycję U-24 ta luka w formacji juniorskiej została szybko i dobrze zapełniona. To świetna sprawa. Wiemy, jak dobrym zawodnikiem jest Wiktor. Ja bardzo się ucieszyłem, gdy dowiedziałem się o tym transferze – mówi nam Jacek Ziółkowski.
Rezultaty wykręcane w 1. Lidze Żużlowej przez juniora są bardzo imponujące. Był on nie tylko liderem Abramczyk Polonii Bydgoszcz, ale także został najskuteczniejszym zawodnikiem całych rozgrywek. Sezon zakończył z kosmicznym wynikiem 2,500 punktu na bieg. Teraz jednak czekają go nowe wyzwania.
– Czas pokaże jak się odnajdzie na torach ekstraligowych. Trudno wyrokować, ale jazdą w ostatnich latach pokazał, że możliwości ma ogromne. Będziemy się starali pomóc mu w tym, żeby miał dobre wejście do kolejnej ligi – zapewnia menedżer Koziołków.
Platinum Motor Lublin będzie miał zatem bardzo młodą i niezwykle mocną parę młodzieżowców. Drugim juniorem jest Bartosz Bańbor, który zrobił wrażenie już podczas tegorocznych zmagań. 16-latek wszedł do PGE Ekstraligi bez kompleksów i niejednokrotnie ogrywał bardziej doświadczonych rywali.
– Gorąco liczymy też, że tempo rozwoju dalej będzie trzymał Bartek Bańbor. Zrobił kolosalny postęp w sezonie 2023 i jesteśmy z niego wszyscy bardzo zadowoleni. Ta formacja juniorska na kolejny sezon wygląda obiecująco. Będziemy mocni w tym elemencie – podsumowuje Jacek Ziółkowski.
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Bolesna porażka Orła. „Czternasty bieg nas pogrzebał”
Żużel. Jest wyraźnie pod formą. Trenuje od samego rana!
Żużel. Zmarnowana szansa Hampela. Kowalski i Woryna z awansem
Żużel. Martuszewski: Piękne Podkarpacie! (FELIETON)
Żużel. Fajfer przyznaje, że popełnił sporo błędów. Teraz zadebiutuje w lubuskich derbach
Żużel. Madsen zły po remisie. „Powinniśmy to kur** wygrać”