Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Jarosław Hampel to jeden z najbardziej zasłużonych polskich żużlowców na arenie międzynarodowej. Dwukrotnie kończył sezon na drugim miejscu w cyklu Grand Prix, a raz był trzeci. Mimo wciąż dobrej dyspozycji, wydaje się mało prawdopodobne, aby „Mały” ponownie walczył o mistrzostwo świata. Prezes PZM, Michał Sikora, poważnie rozważa urządzenie pożegnalnej fety dla Hampela przy okazji rundy Grand Prix na Stadionie Narodowym. Pomysł spotkał się z dużą aprobatą ze strony sympatyków żużla.

 

– Jarosław Hampel zasługuje na dziką kartę, ale na pewno nie tylko za zasługi. Argumentem jest przede wszystkim jego aktualna forma sportowa, bo sezon 2023 kończył w imponującym stylu. To w dużej mierze dzięki niemu Platinum Motor Lublin zdobył tytuł mistrzowski. Zasługi Jarek oczywiście też ma i są one ogromne. Dobrze zatem, że PZM o nim pomyślał, ale moim zdaniem mówimy o zawodniku, którego stać, by być istotnym uczestnikiem rywalizacji – ocenia pomysł prezesa PZM Marian Maślanka w rozmowie z polskizuzel.pl

Hampel od zawsze charakteryzował się świetnym momentem startowym i rozegraniem pierwszego łuku. Warunki na Narodowym mogłyby okazać się dla niego korzystne i wcale nie musiałby być statystą w tej stawce. – Tor na PGE Narodowym jest krótki i techniczny. Ważne jest dobre wyjście spod taśmy, a ten atut Jarek niewątpliwie ma. W przeszłości niektórzy próbowali to podważać, bo mówili, że stosuje różne sztuczki pod taśmą, ale przy obecnym regulaminie jest to praktycznie niemożliwe. Tymczasem on nadal znakomicie startuje i wygrywa wyścigi – zauważa Maślanka.

Mimo 41 lat na karku, Hampel wciąż znajduje się w dobrej dyspozycji. W play-offach minionego sezonu był liderem Platinum Motoru Lublin, z którym sięgnął po złoto. Po sezonie zabrakło jednak tam dla niego miejsca i zdecydował się zasilić barwy beniaminka, Enea Falubazu Zielona Góra. Maślanka nie ma wątpliwości, że Hampel będzie jednym z czołowych zawodników ligi. – Uważam, że po zmianie klubu będzie nadal skuteczny. Jestem przekonany, że to właśnie on okaże się liderem Enea Falubazu Zielona Góra. Myślę też, że będzie w dziesiątce najskuteczniejszych żużlowców PGE Ekstraligi. Niewątpliwie go na to stać – podsumowuje Maślanka.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Bartosz Bańbor: Z Wiktorem stworzymy mocny duet. Bartek daje duże wsparcie (WYWIAD)

Żużel. Fricke pomógł ściągnąć Doyle’a do GKM-u? Prezes zdradza kulisy – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)