Grigorij Łaguta. Foto: Łukasz Forysiak, Falubaz Zielona Góra
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W niedzielę Motor Lublin świętował największy sukces w historii klubu. Koziołki zdołały ograć Moje Bermudy Stal Gorzów i sięgnęły po Drużynowe Mistrzostwo Polski. Zdobyciem tytułu przez lubelski zespół pochwalił się też… Grigorij Łaguta.

 

Rosjanin został zawieszony przez władze polskiego żużla przed sezonem. Jego przypadek był znacznie inny niż Artioma Łaguty i Emila Sajfutdinowa. Starszy z braci Łagutów nie tylko nie potępił wojny, ale wręcz usprawiedliwiał zbrodnicze działania Władimira Putina.

Władze Motoru bardzo mocno zaangażowały się w pomoc najechanej Ukrainie i kategorycznie sprzeciwiały się występom rosyjskich zawodników. Pomiędzy Łagutą a szefostwem klubu i częścią zawodników doszło nawet do ostrej wymiany zdań podczas obozu przygotowawczego. Niedługo później stało się jasne, że Rosjan w tym sezonie na torach nie zobaczymy.

Choć Łaguta nie rozstał się z Motorem w dobrych relacjach i ostatnie miesiące spędził na ściganiu w Rosji, to nie zapomniał o śledzeniu wyników lubelskiej ekipy. Zaraz po zdobyciu złotego medalu były kapitan Koziołków wrzucił na media społecznościowe okolicznościową grafikę.

Przypomnijmy, że Łaguta był bardzo ważnym ogniwem lubelskiej ekipy przez trzy sezony. W zeszłym roku wywalczył wraz z klubem srebrny medal DMP. Z uwagi na wspomniane wypowiedzi na jego powrót do polskiego żużla się nie zanosi.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Prezes Motoru potwierdza gigantyczny transfer Zmarzlika! „Udało się” – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Dominik Kubera: Jestem przeszczęśliwy i dumny z każdego z drużyny – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

POLECAMY:

Żużel. Z dyskietką na dworzec i długie „wiszenie” na telefonie. Kulisy dawnego dziennikarstwa – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)