Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

GKM Grudziądz po kilkunastu dniach od zakończenia współpracy z RK Racing, czyli tunerem Ryszardem Kowalskim, wydał oświadczenie, w którym zdradza kulisy zakończenia współpracy. Przedstawiciele klubu m.in. tłumaczą, dlaczego seniorzy jeździli na silnikach przeznaczonych dla młodzieżowców.

 

Klub zakupił sześć jednostek, m.in. dwie dla Damiana Lotarskiego, który się zdecydował zakończyć karierę. I właśnie te silniki były kośćmi niezgody w stosunkach na linii RK Racing – GKM Grudziądz. Korzystali z nich seniorzy klubu, Krzysztof Kasprzak i Przemysław Pawlicki, co nie spodobało się Kowalskiemu. I jak podaje GKM, choć początkowo miał on wykonać serwis silnika dla starszego z braci Pawlickich, to odmówił wykonania prac przy jednostce, a współpracę z klubem zakończył przez sms-a…

– W naszej ocenie bycie najlepszym to nie tylko produkcja najlepszych silników i ich serwisów. To również empatia w stosunku do  zawodników, którzy są w kryzysie sprzętowym. Uważamy, że w takich sytuacjach należy pomagać im w odbudowaniu swojej wartości sportowej. Osobiste negatywne relacje nie powinny przysłaniać prawdziwego współzawodnictwa sportowego – przekonują przedstawiciele klubu w specjalnie wydanym oświadczeniu.

Pełna treść oświadczenia GKM-u:

Oświadczenie

Na wstępie chcielibyśmy podziękować za ponad trzyletnią współpracę z RK Racing. W tym czasie zakupiliśmy 19  nowych silników i przeprowadziliśmy 54 serwisy tych jednostek. Za wszystkie usługi firmy zapłaciliśmy bez żadnych upustów i zniżek.

Teraz nadszedł moment, by przedstawić fakty i wyjaśnić wszystkie spekulacje dziennikarzy czy ekspertów, które pojawiły się w ostatnich dniach na łamach ogólnopolskich mediów.

1. W sezonie 2021 zakupiliśmy sześć nowych silników dla naszych zawodników. Po dwa dla Mateusza Bartkowiaka i Damiana Lotarskiego oraz po jednym dla Kacpra Łobodzińskiego i Romana Lakhbauma. Niestety, w styczniu Damian Lotarski definitywnie zrezygnował z uprawiania sportu żużlowego. W związku z tym uznaliśmy, że jego jednostki będą klubowymi silnikami do dyspozycji naszych zawodników. W tym miejscu należy przeciąć wszelkie spekulacje na temat rzekomej umowy z RK Racing. Chcemy wyraźnie podkreślić, że żadnej podpisanej umowy nigdy nie było. Nasza współpraca polegała na wzajemnym zaufaniu.

2. Prawdą jest, że Pan Ryszard Kowalski umówił się z nami, że na jego jednostkach nie będzie mógł startować Krzysztof Kasprzak. Powodem był fakt, że to zawodnik z cyklu Grand Prix. Krzysztof Kasprzak wystartował ostatecznie na naszym klubowym silniku w jednym wyścigu. Wydarzyło się to podczas spotkania w Toruniu – po tym jak na próbie toru zatarła się jego nowa jednostka.

3. Ze względu na bardzo duże kłopoty sprzętowe użyczyliśmy jeden z silników Przemysławowi Pawlickiemu, o czym Pan Ryszard Kowalski doskonale wiedział. W związku z tym zakomunikował nam, że nie chce widzieć u siebie w firmie Przemysława Pawlickiego. Jasno zakomunikował, że to my mamy przywozić do niego silnik do serwisu. Prośba została spełniona. Zawieźliśmy jednostkę do RK Racing, ale serwis nie został wykonany przez dwa tygodnie. Wtedy przekazaliśmy drugi silnik Przemysławowi Pawlickiemu, na którym w meczu z Motorem Lublin zdobył 10  punktów. W poniedziałek otrzymaliśmy sms-a o zakończeniu współpracy. Wróciła także do nas jednostka z niewykonanym serwisem.

Takie są najważniejsze fakty dotyczące naszej współpracy.

Chcemy za nią podziękować najlepszemu tunerowi świata, ale również podkreślić, że w naszej ocenie bycie najlepszym to nie tylko produkcja najlepszych silników i ich serwisów. To również empatia w stosunku do  zawodników, którzy są w kryzysie sprzętowym. Uważamy, że w takich sytuacjach należy pomagać im w odbudowaniu swojej wartości sportowej. Osobiste negatywne relacje nie powinny przysłaniać prawdziwego współzawodnictwa sportowego.

PS. Na koniec podziękowania dla naszego mistrza Tomasza Golloba za wyjątkowe i mądre słowa wypowiedziane w magazynie PGE Ekstraligi w nSport+. Dziękujemy Tomku, że zawsze możemy na Ciebie liczyć.

Zarząd GKM Grudziądz S.A.

5 komentarzy on Żużel. GKM zdradza kulisy rozstania z RK Racing. Współpraca zakończona przez… sms-a
    Albert Zweistein
    2 Jun 2021
     11:01am

    Hyhyhy. Czyli po szlachecku, na gębę umowa. A szlachta jak to szlachta… szlachetny RK raczej tego oświadczenia nie pozostawi bez dalszego komentarza. Wszystko ze strony GKM brzmi logicznie, poza kupowaniem silników dla Damiana… który od kończenia do definitywnego kończenia, kończył karierę kilka miesięcy… Trąci Bareją.

    Ⓜⓤⓒⓗⓞⓜⓞⓡⓔⓚ
    3 Jun 2021
     9:18am

    A niech tam, strzelę sobie komentarz.
    Pomimo że oświadczenie klubu z Grudziądza wyjaśnia kilka kwestii, to nadal nie zmieniłem zdania odnoście zasadności rozstania się, w ramach współpracy, RK Racing z Klubem ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz. Wręcz się w swoim zdaniu utwierdziłem, że pan Ryszard Kowalski ma rację!
    Powyższe zdania: „żadnej podpisanej umowy nigdy nie było” i „Nasza współpraca polegała na wzajemnym zaufaniu” Właściwie mówi sama za siebie i kolejne: „Kowalski umówił się z nami, że na jego jednostkach nie będzie mógł startować Krzysztof Kasprzak” i dalej „Kasprzak wystartował ostatecznie na naszym klubowym silniku w jednym wyścigu”. Gdzie to zaufanie i spełnione umowy ustne?
    Pawlicki jedzie na silniku RK i zdobywa 10 pkt. w Lublinie, remisują ten mecz. Ciekawe jak odbierają to Lubelaki? Dla mnie poprzez nieuczciwość Władz GKM stracili jeden duży punk meczowy!! Potem zdziwienie, że Kowalski nie chce serwisować silników Pawilckiemu, które są podrzucane jako juniorskie. Trzymał 2 tygodnie? A na co ten silnik Lotarskiemu jak nie jeździ? Po to by na nim śmigali panowie PP i KK?

    Niestety, ale jak widać zaufanie – zaufaniem a jak na papierku to ważniejsze. Teraz tunerzy wyciągną wnioski i nic nie będzie na „gębę”, ale z umowami, paragrafami, podpunktami.
    Ciekawe kto na tym straci?

    Albert Zweistein
    3 Jun 2021
     7:40pm

    @Muchomorku, ja się nie znam zbytnio na prawie. Pozostaje jedno pytanie. (Wracam do wcześniejszych komentarzy). Dlaczego umowy pisemnej nie było? I czy aby takowa wobec wymogów RK, spisana, nie byłaby niezgodna z konstytucją… Swobodne rozporządzanie posiadanym mieniem? (Tu nie ma znaczenia czy ono jest uszlachetnione dłońmi RK czy nie). Tych paragrafów i ustępów o których wspominasz bym się nie spodziewał. Ba! Więcej, to przy wyroku mogłoby być punktem zwrotnym w temacie tuningu (który powtórzę się, powinien zostać unicestwiony. To już jest obecnie swego rodzaju mafia cechująca się dyktatem w żużlu). Oczywiście nie jestem prawnikiem i to są domysły na „chłopski rozum”.

    Ⓜⓤⓒⓗⓞⓜⓞⓡⓔⓚ
    4 Jun 2021
     11:53am

    A na mój chłopski, Muchomorkowy rozum to chyba wygląda tak:

    Przyjeżdża gość, przedstawiciel klubu z Grudziądza i mówi: Panie Ryszardzie, trzeba nam dla juniorów 6 silników, bierzemy je od ręki i potem te serwisy nam pan zrobi, fakturki wystawi, płacimy od ręki. Na co pan Ryszard: Nie ma problemu, przygotuję te silniki wnet, ale to dla juniorów te silniki ustawię. Seniorzy który u was jeżdżą to niech sobie zamówią dla siebie i by potem nie było, że jednak pojedzie na nich Kasprzak, albo Pawlicki (Bjerre czy Pedersen mają swoich magików od tuningu). – No nie, co pan? przecież się umawiamy – chyba pan mi ufa? Jak umowa to umowa. Nie podali sobie rąk, bo pandemia, ale przybili piąstki, albo zahaczyli się łokciami.

    Jak się umówili tak się stało. Jednak klub GKM nie wywiązał się z danej obietnicy/umowy słownej, czemu nawet nie zaprzeczył. Może pan Kowalski dał im jeszcze jedną szansę a może i nie. Kto to wie? Przecież rozmawiali ze sobą.

    Jednak coś pana Ryszarda musiało nieźle wkurzyć. To on świadczy usługi i jest usługodawcą (RK Raicing), więc bardziej zależnym od inwestora (ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz). W Grudziądzu chyba przegięli z nieuczciwością.

    Jednak to takie moje osobiste rozważania. Przecież nie wiem jak to wyglądało.

    Ⓜⓤⓒⓗⓞⓜⓞⓡⓔⓚ
    4 Jun 2021
     11:57am

    Szkoda że nie można edytować. Napisałem i coś bym minimalnie zmienił i coś dodał. … Wcześniej była możliwość.
    Czy jest problemem dać te 10 min na edycję?

Skomentuj

5 komentarzy on Żużel. GKM zdradza kulisy rozstania z RK Racing. Współpraca zakończona przez… sms-a
    Albert Zweistein
    2 Jun 2021
     11:01am

    Hyhyhy. Czyli po szlachecku, na gębę umowa. A szlachta jak to szlachta… szlachetny RK raczej tego oświadczenia nie pozostawi bez dalszego komentarza. Wszystko ze strony GKM brzmi logicznie, poza kupowaniem silników dla Damiana… który od kończenia do definitywnego kończenia, kończył karierę kilka miesięcy… Trąci Bareją.

    Ⓜⓤⓒⓗⓞⓜⓞⓡⓔⓚ
    3 Jun 2021
     9:18am

    A niech tam, strzelę sobie komentarz.
    Pomimo że oświadczenie klubu z Grudziądza wyjaśnia kilka kwestii, to nadal nie zmieniłem zdania odnoście zasadności rozstania się, w ramach współpracy, RK Racing z Klubem ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz. Wręcz się w swoim zdaniu utwierdziłem, że pan Ryszard Kowalski ma rację!
    Powyższe zdania: „żadnej podpisanej umowy nigdy nie było” i „Nasza współpraca polegała na wzajemnym zaufaniu” Właściwie mówi sama za siebie i kolejne: „Kowalski umówił się z nami, że na jego jednostkach nie będzie mógł startować Krzysztof Kasprzak” i dalej „Kasprzak wystartował ostatecznie na naszym klubowym silniku w jednym wyścigu”. Gdzie to zaufanie i spełnione umowy ustne?
    Pawlicki jedzie na silniku RK i zdobywa 10 pkt. w Lublinie, remisują ten mecz. Ciekawe jak odbierają to Lubelaki? Dla mnie poprzez nieuczciwość Władz GKM stracili jeden duży punk meczowy!! Potem zdziwienie, że Kowalski nie chce serwisować silników Pawilckiemu, które są podrzucane jako juniorskie. Trzymał 2 tygodnie? A na co ten silnik Lotarskiemu jak nie jeździ? Po to by na nim śmigali panowie PP i KK?

    Niestety, ale jak widać zaufanie – zaufaniem a jak na papierku to ważniejsze. Teraz tunerzy wyciągną wnioski i nic nie będzie na „gębę”, ale z umowami, paragrafami, podpunktami.
    Ciekawe kto na tym straci?

    Albert Zweistein
    3 Jun 2021
     7:40pm

    @Muchomorku, ja się nie znam zbytnio na prawie. Pozostaje jedno pytanie. (Wracam do wcześniejszych komentarzy). Dlaczego umowy pisemnej nie było? I czy aby takowa wobec wymogów RK, spisana, nie byłaby niezgodna z konstytucją… Swobodne rozporządzanie posiadanym mieniem? (Tu nie ma znaczenia czy ono jest uszlachetnione dłońmi RK czy nie). Tych paragrafów i ustępów o których wspominasz bym się nie spodziewał. Ba! Więcej, to przy wyroku mogłoby być punktem zwrotnym w temacie tuningu (który powtórzę się, powinien zostać unicestwiony. To już jest obecnie swego rodzaju mafia cechująca się dyktatem w żużlu). Oczywiście nie jestem prawnikiem i to są domysły na „chłopski rozum”.

    Ⓜⓤⓒⓗⓞⓜⓞⓡⓔⓚ
    4 Jun 2021
     11:53am

    A na mój chłopski, Muchomorkowy rozum to chyba wygląda tak:

    Przyjeżdża gość, przedstawiciel klubu z Grudziądza i mówi: Panie Ryszardzie, trzeba nam dla juniorów 6 silników, bierzemy je od ręki i potem te serwisy nam pan zrobi, fakturki wystawi, płacimy od ręki. Na co pan Ryszard: Nie ma problemu, przygotuję te silniki wnet, ale to dla juniorów te silniki ustawię. Seniorzy który u was jeżdżą to niech sobie zamówią dla siebie i by potem nie było, że jednak pojedzie na nich Kasprzak, albo Pawlicki (Bjerre czy Pedersen mają swoich magików od tuningu). – No nie, co pan? przecież się umawiamy – chyba pan mi ufa? Jak umowa to umowa. Nie podali sobie rąk, bo pandemia, ale przybili piąstki, albo zahaczyli się łokciami.

    Jak się umówili tak się stało. Jednak klub GKM nie wywiązał się z danej obietnicy/umowy słownej, czemu nawet nie zaprzeczył. Może pan Kowalski dał im jeszcze jedną szansę a może i nie. Kto to wie? Przecież rozmawiali ze sobą.

    Jednak coś pana Ryszarda musiało nieźle wkurzyć. To on świadczy usługi i jest usługodawcą (RK Raicing), więc bardziej zależnym od inwestora (ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz). W Grudziądzu chyba przegięli z nieuczciwością.

    Jednak to takie moje osobiste rozważania. Przecież nie wiem jak to wyglądało.

    Ⓜⓤⓒⓗⓞⓜⓞⓡⓔⓚ
    4 Jun 2021
     11:57am

    Szkoda że nie można edytować. Napisałem i coś bym minimalnie zmienił i coś dodał. … Wcześniej była możliwość.
    Czy jest problemem dać te 10 min na edycję?

Skomentuj