Rasmus Jensen i Marek Mróz / fot: Foto Forysiak / zuzel.falubaz.com.pl
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W ostatnich dniach pogoda w całej Polsce na szczęście powoli zaczyna się poprawiać. Żużlowcy Enea Falubazu Zielona Góra skorzystali z okazji i w sobotę oraz niedzielę przeprowadzono pierwsze w tym sezonie treningi na torze przy W69. W kolejnych dniach zawodnicy „Myszki Miki” będą już startować spod taśmy.

 

Jeszcze do niedawna ten scenariusz wydawał się mało realny do zrealizowania. Pogoda nie sprzyjała, toteż na torze nie podejmowano się wykonywania prac torowych, by nie uszkodzić nawierzchni. W ostatnich dniach aura jednak zdecydowanie się poprawiła i w ekspresowym wręcz tempie doprowadzono tor do stanu używalności. Żużlowcy Enea Falubazu mogli więc po raz pierwszy wyjechać na zielonogórski owal. – Nasi toromistrzowie wykonali świetną robotę. Tor na tę chwilę jest naprawdę bardzo dobrze przygotowany, więc bez przeszkód mogliśmy przeprowadzić pierwsze w tym roku treningi – mówi nam Marek Mróz, kierownik drużyny.

W sobotę na torze pojawili się niemal wszyscy zawodnicy podstawowego składu. Zabrakło Przemysława Pawlickiego, który jednak dołączył do drużyny dzień później. – Wszyscy nasi żużlowcy wyglądali na motocyklach bardzo obiecująco. To były dla niektórych pierwsze wyjazdy na tor, bardziej na rozeznanie. Na poniedziałkowym treningu będziemy startować już spod taśmy, a we wtorek czeka nas sparing z Unią Leszno – dodaje były żużlowiec.

W drużynie z Zielonej Góry jest grono zawodników, którzy zimą mieli kontakt z motocyklem. Rohan Tungate regularnie startował w Australii, natomiast Luke Becker oraz Rasmus Jensen ścigali się w Stanach Zjednoczonych. – Od razu po tych chłopakach widać, że mieli styczność z jazdą. Rasmus Jensen na niedzielnym treningu wykręcił najlepszy czas – zdradza Marek Mróz.

Zaplanowane na wtorek oraz czwartek sparingi Enea Falubazu Zielona Góra z Fogo Unią Leszno są na ten moment niezagrożone. W sobotę natomiast zielonogórzan czeka wielkie święto, bowiem odbędą się Mistrzostwa Piotra Protasiewicza, na które zjedzie się cała żużlowa śmietanka.