Żużel. Duża niespodzianka w Rzeszowie. Faworyci musieli podzielić się punktami!

Texom Stal Rzeszów uznawana w obecnym sezonie za ogromnego faworyta do awansu miała niełatwą przeprawę w walce z Bedmet OK Kolejarzem Opole. Mimo, że w pewnym momencie gospodarze prowadzili już sześcioma oczkami, to ostatecznie mecz zakończył się remisem. Tym samym opolanie nadal pozostają jedynym niepokonanym zespołem w 2. Lidze.

W spotkaniu na szczycie swoją szansę debiutu dostał Krystian Pieszczek, który wykorzystał zawahanie formy Kevina Woelberta i wskoczył do składu. Wychowanek Wybrzeża Gdańsk zaczął kiepsko, bo od zera, natomiast z biegiem spotkania było już lepiej i ostatecznie zakończył mecz z dziesięcioma „oczkami” na koncie. Sporo poniżej oczekiwań pojechał Rafał Karczmarz, który zdobył zaledwie dwa punkty, nie popisał się również Peter Kildemand. Duńczyk po dobrym początku zakończył mecz jedynie z ośmioma „oczkami”.

Z kolei w drużynie Kolejarza zdecydowanie wyróżniał się Robert Chmiel. Rybniczanin w sześciu biegach zgromadził 13 punktów i co najważniejsze, wygrał ostatni, decydujący o wyniku meczu bieg. Kolejne dobre spotkania mają za sobą Oskar Polis, zdobywca 12 „oczek” oraz Adam Ellis (10+2). Z tego wyniku zadowoleni są z pewnością w Opolu, ponieważ zachowują oni status lidera. Rewanż odbędzie się w niedzielę, 18 czerwca, na torze przy ulicy Wschodniej w Opolu.