Mads Hansen. fot. Jarosław Pabijan
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Niepokojące wieści przekazał Sławomir Kryjom. Możliwe, że w ostatnim meczu rundy zasadniczej ekipa Trans MF Landshut Devils będzie musiała sobie radzić bez dwóch zawodników, którzy mają pewne miejsca w składzie. Mowa o Kimie Nilssonie i Madsie Hansenie.

 

Duńczyk ucierpiał w niedzielnej rywalizacji z ROW-em Rybnik. Szwed z kolei upadł podczas starcia w lidze szwedzkiej. – Sypie nam się banda przed meczem z Polonią Bydgoszcz. Występy Nilssona i Hansena pod dużym znakiem zapytania – napisał opiekun Bawarczyków w mediach społecznościowych i dodał, że w przypadku Hansena problemy dotyczą urazu barku.

Pocieszeniem dla kibiców Trans MF Landshut może być to, że rywalizacja przy Sportowej nie ma wielkiego znaczenia dla układu tabeli. Pewne jest już to, że Diabły zmierzą się w ćwierćfinale z Cellfast Wilkami Krosno. Niewiadomą pozostaje kwestia tego, kto pierwszy będzie pełnił rolę gospodarza.

Przypomnijmy, że niemal od początku sezonu Diabły są osłabione brakiem Martina Smolinskiego. Doświadczonemu niemieckiemu zawodnikowi odnowił się uraz podczas pierwszego pojedynku z bydgoszczanami. Pomimo tego, Diabły notują jednak znakomite wyniki przez całe rozgrywki i spisują się znacznie powyżej oczekiwań.