Piotr Protasiewicz należy do grona tych sportowców, którzy nie próżnują po karierze. Choć legenda i były kapitan Falubazu Zielona Góra ma teraz mnóstwo obowiązków związanych z rolą dyrektora sportowego, to wciąż dba o formę. Efekty widać po sylwetce, którą „Pepe” pokazał w mediach społecznościowych.
Ulubieniec zielonogórskich kibiców karierę zakończył po sezonie 2022. Z miejsca zajął się pracą nad stworzeniem ekipy, która da awans w kolejnych rozgrywkach i spełnił marzenia fanów. Enea Falubaz w kapitalnym stylu wygrał 1. Ligę Żużlową i wjechał do PGE Ekstraligi 2024.
Widać, że poza obowiązkami dyrektorskimi Protasiewicz znajduje czas także na trzymanie formy sportowej. Ciało 48-latka ponad rok po zakończeniu startów wygląda znakomicie. Właściwie „Pepe” wciąż prezentuje się lepiej niż niejeden czynny żużlowiec.
– Na emeryturze też jest fajnie – napisał legendarny zawodnik w mediach społecznościowych.
Niebawem żółto-biało-zieloni będą informować o swoim składzie na sezon 2024. Śmiało można stwierdzić, że Protasiewicz znów się spisał, bo do klubu trafią Piotr Pawlicki, Jarosław Hampel, Krzysztof Sadurski oraz Oskar Hurysz. Wraz z Rasmusem Jensenem, Przemysławem Pawlickim i Janem Kvechem mają oni sprawić, że najwyższy szczebel rozgrywkowy pozostanie w Grodzie Bachusa na dłużej.
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Trener gdańszczan nie gryzie się w język. „Byliśmy słabi”
Żużel. Rywalizacja o złoto w GP popsuje atmosferę w Motorze? Zmarzlik odpowiada
Żużel. Wrócił do Torunia i Apator znów jest mocny! Baron: Chcę, żeby było fajnie (WYWIAD)
Żużel. Jego Zengota widziałby w Grand Prix. „W pełni zasługuje”
Żużel. Dlaczego PSŻ nie stawia na Jepsena Jensena? Prezes odpowiada
Żużel. Pechowy test na PGE Narodowym dla zawodnika Lwów. Pojechał do szpitala