Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Bydgoszcz przez wiele lat była jednym z ważniejszych punktów na mapie Grand Prix. To właśnie tam często kończył się cykl zmagań o indywidualne mistrzostwo świata. W ostatnich kilkunastu sezonach polskie rundy odbywają się jednak w innych miejscach. Temat powrotu cyklu na Sportową powrócił przy okazji nadchodzących wyborów samorządowych w postulatach Łukasza Schreibera, kandydata na prezydenta Bydgoszczy.

 

Łukasz Schreiber od trzech kadencji zasiada w sejmie jako poseł Prawa i Sprawiedliwości. W wyborach na urząd prezydenta Bydgoszczy startuje jednak pod szyldem Komitetu Wyborczego Wyborców Łukasz Schreibera Bydgoska Prawica. Jednym z jego postulatów jest przywrócenie do miasta wielkich imprez. Mowa o m.in. festiwalu Camerimage, ale także turnieju Grand Prix.

– W Bydgoszczy brakuje wielkich imprez, a te które były – wyjechały do Torunia. Straciliśmy festiwal Camerimage i żużlowe Grand Prix, a w to miejsce miasto nie stworzyło nic nowego. Mieszkańcy mówią, że niewiele się w Bydgoszczy dzieje. A to szczególnie dla młodych ludzi, jedno z ważniejszych kryteriów do wyboru miejsca do życia! – napisał Schreiber w mediach społecznościowych.


Zmagania najlepszych żużlowców świata przy Sportowej odbywały się regularnie w latach 1998-2010. Niekwestionowanym królem tej imprezy był Tomasz Gollob. Na macierzystym torze polski mistrz wygrał siedem z 14 turniejów. Później władze cyklu skłaniały się ku organizacji turniejów na uznawanym przez wielu za najpiękniejszy żużlowy stadion na świecie, czyli Motoarenie.

Żużel. Vittorio Marzotto, szef GM: Elektryki dobre do jazdy w parkach. To, co robi Graversen jest bardzo złe (WYWIAD) – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. To była ich pięta achillesowa. Stal nareszcie bez słabych punktów? – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Czy rzeczywiście są szanse, aby zmagania Grand Prix wróciły nad Brdę. W ostatnich latach władze cyklu przyzwyczaiły nas do tego, że nie wprowadzają zbyt wielu zmian w kalendarzu. W Polsce najczęściej są wybierane Warszawa, Wrocław, Gorzów oraz Toruń.