Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Jak poinformowała Polska Agencja Prasowa do sądu został skierowany akt oskarżenia przez Prokuraturę Generalną w Warszawie przeciwko czterem osobom w sprawie „prania brudnych pieniędzy”. Oskarżonym jest między innymi Marek G. – były prezes Stali Gorzów.

 

Przypomnijmy, że początki tej sprawy sięgają roku 2022, kiedy były sternik gorzowskiego klubu został zatrzymany w związku z możliwymi przestępstwami podatkowymi. Wówczas sąd zastosował wniosek o tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy, który później przedłużono. Podejrzenia dotyczyły działalności firmy Marka G. w latach 2015-2019.

W Polsce działała wtedy grupa zajmująca się wystawianiem faktur, dotyczących sprzedaży ogromnych ilości paliw. Podejrzani wystawili 5 tysięcy faktur na kwotę ponad 2 miliardów złotych, a podatek VAT wyniósł 387 milionów złotych. Według śledczych wspomniane 66 milionów z tej kwoty zostało „wyprane” przez firmę prezesa Stali, ale równocześnie nie był on traktowany jako członek zorganizowanej grupy przestępczej.

Po aresztowaniu Marek G. odwoływał się od decyzji sądu, jednak bezskutecznie. Prokurator zadecydował o zwolnieniu byłego prezesa Stali ostatecznie w lutym obecnego roku.

Jak wynika ze śledztwa przeprowadzonego przez Prokuraturę Regionalną w Warszawie oraz Warmińsko-Mazurski Urząd Celno-Skarbowy w Olsztynie Marek G. w latach 2016-1019 przyjął w porozumienia z trzema osobami środki płatnicze o łącznej wysokości co najmniej 68,3 mln złotych na rachunek bankowy prowadzonego przez siebie kantoru wymiany walut.

– Pieniądze pochodziły z korzyści związanych z popełnieniem czynów zabronionych dotyczących wystawiania faktur poświadczających nieprawdę w zakresie prawa do obniżenia podatku należnego oraz zwrotu różnicy podatku lub zwrotu podatku naliczonego.  Z ustaleń postępowania przygotowawczego wynika, że Marek G. uczynił sobie z procederu stałe źródło dochodu” – poinformowała rzecznik prasowa Prokuratury Regionalnej prokurator Aleksandra Skrzyniarz.

Oprócz Marka G. w tej sprawie oskarżono także trzech pracowników kantoru: Paulinę B., Artura B. oraz Tomasza P.

„Wszyscy oskarżeni przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów, jak również złożyli wnioski o wydanie wyroków skazujących ich na kary pozbawienia wolności oraz grzywny. Wniosek obejmujący Marka G. przewiduje konieczność orzeczenia przepadku równowartości korzyści majątkowej w kwocie 685 tys. złotych”

Dodatkowo rzecznik Krajowej Administracji Skarbowej poinformowała, że dowody w sprawie Marka G. i trzech pozostałych oskarżonych zostały wyłączone ze śledztwa przeciwko kilkudziesięciu podejrzanym m. in. o wystawienie nierzetelnych faktur na ponad 2 mld złotych, co stanowi tzw. zbrodnię fakturową, za którą grozi kara 25 lat pozbawienia wolności. Śledztwo to było prowadzone w związku z wyżej wymienioną sprawą dotyczącą oszustwa podatkowego przy sprzedaży paliwa.