Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Za Artiomem Łagutą kolejny udany mecz w PGE Ekstralidze. 32-latek znów udowodnił, że jest tegorocznym liderem Betard Sparty Wrocław i poprowadził zespół do wygranej na terenie Tauron Włókniarza. Po zawodach mówił o tym, że bardzo lubi się ścigać w Częstochowie. Przyznał też, że na tę chwilę nie ma zamiaru wracać do zmagań w Grand Prix poprzez eliminacje.

 

Artiom Łaguta przyzwyczaił do tego, że osiąga znakomite wyniki na torze przy Olsztyńskiej. W niedzielę zgarnął trzy „trójki”. Razem na jego koncie znalazło się 12 punktów i bonus.

– Ten tor mi zawsze pasował. Jak pamiętam, to w 2020 i 2021 roku zdobywałem tu 16 i 18 punktów. Dziś też pasował. Wiadomo, że nie zawsze da się wszystkie biegi wygrać, przynajmniej mi. Z meczu na mecz idzie jednak coraz lepiej. Dobrze, że drużyna wygrywa i to jest najważniejsze. Jesteśmy dobrze zgrani i co mecz wygrywamy – komentował czwarty najskuteczniejszy zawodnik PGE Ekstraligi.

Po kolejnych dobrych występach Artioma Łaguty oraz Emila Sajfutdinowa pojawia się coraz więcej pytań dotyczących powrotu tych żużlowców do Grand Prix. Po tym jak rosyjscy żużlowcy zostali odsunięci od cyklu w związku z wojną na Ukrainie, ewentualnymi sposobami na ich powrót są udział w turniejach eliminacyjnych bądź przyznanie „dzikich kart” przez organizatorów. Z pierwszej drogi na ten moment nie zamierza korzystać mistrz świata 2021.

– W żadnych eliminacjach ja nie będę startował. Dlatego, że ja zostałem mistrzem świata i mnie wycofano. Muszą mnie cofnąć z powrotem, a w eliminacjach nie będę jeździł. Czekam, co będzie dalej. Pewnych momentów nie możemy przeskoczyć. Każdy wie, co się dzieje na świecie i dlatego czekamy na rozwój sytuacji – podsumował zawodnik Betard Sparty Wrocław.


Przypomnijmy, że władze cyklu, w zależności od tego jak potoczy się Grand Prix Challenge oraz cykl Tauron SEC, mają możliwość przyznania do sześciu stałych dzikich kart. Na ten moment trudno wyrokować czy na jedną z przepustek do cyklu mogą liczyć zawodnicy z Rosji.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Sprawdzili sprzęt Polaka w Szwecji. Nie przeszedł kontroli! – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Fatalny wypadek w Toruniu! Duńczyk opuścił tor na noszach – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)