fot. Taylor Lanning
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W zeszłym tygodniu angielscy działacze ogłosili plan naprawy brytyjskiego żużla. Zmiany ku lepszemu miały rozpocząć się od maja. Wówczas właśnie planowany jest start rozgrywek ligowych. Okazuje się, że planowe rozpoczęcie zmagań może stanąć pod znakiem zapytania. 

Jak podaje agencja Reuters, brytyjski rząd dał prawo lokalnym władzom przedłużania obostrzeń do… 17 lipca, kiedy to mają w Anglii rozpocząć się wakacje. Premier Wielkiej Brytanii, Boris Johnson poinformował w piątek, że przy obecnych wskaźnikach infekcji Covid-19 nie ma możliwości złagodzenia restrykcji. Do 17 lipca lokalne władze biorąc pod uwagę sytuację w swoim regionie, będą miały prawo do zamykania pubów, restauracji czy odwoływania zaplanowanych imprez publicznych. Choć w komunikacie nie ma żadnej wzmianki o sporcie, to jednak trudno przypuszczać, aby w rejonach o dużej liczbie zakażeń pozwolono na rozgrywanie jakichkolwiek imprez sportowych, a zwłaszcza z udziałem kibiców.  

– Na pewno większość z nas liczy na to, że pojedziemy choć w części z kibicami. Czy tak się stanie? Zobaczymy. Mamy dopiero styczeń, a do maja jeszcze dosyć daleko. W dzisiejszej rzeczywistości pewne sprawy mogą ulec zmianie z dnia na dzień – mówi nam jeden z angielskich działaczy.