Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Andy’ego Smitha powinien kojarzyć każdy kibic żużla, a przynajmniej ten nieco „starszej” daty. Sympatyczny Brytyjczyk, który otrzymał polski paszport, był regularnym uczestnikiem cyklu Grand Prix, ale do sukcesu zawsze czegoś brakowało. Najbliżej międzynarodowego sukcesu był w 1993 roku w Pocking, kiedy finał IMŚ zakończył na piątym miejscu. Podczas tamtych zawodów popełnił błąd, którego żałuje do dziś…

 

– W Pocking podczas zawodów po prostu kompletnie się pomyliłem  z doborem silnika. Na pierwszy wyścig wybrałem zły motocykl. Nie było jak odjechać ze startu. To był mój błąd, którego do dziś bardzo żałuję. Były też inne historie, o których mało kto już pamięta. Tydzień wcześniej miałem wypadek w Anglii. Bardzo poważny. Straciłem sporo krwi i byłem w szpitalu. Tak naprawdę do Pocking pojechałem na swoje życzenie. W tym samym tygodniu urodziła się również moja córka. Może było i tak, że moje myśli były gdzie indziej, zabrakło również skupienia. Było, minęło – komentował na naszych łamach Andy Smith.

Brytyjczyk miał też nietypowe historie związane z podróżami na turnieje cyklu Grand Prix. Były bowiem zawody, na które wybrał się… sam. Bez jakiegokolwiek członka teamu. – Pamiętam jeden turniej Grand Prix, kiedy moja mama zachorowała i brat nie mógł ze mną pojechać. Sam wybrałem się do Danii na Grand Prix. Bez żadnego wsparcia ani pomocy. Dziś to nie do pomyślenia – przyznał były żużlowiec.

– To były inne czasy. Nie było pieniędzy na kilkunastoosobowe teamy czy na busa. Często bywało tak, że ja sam dojeżdżałem na zawody. Przystępowałem do nich zmęczony, brak snu dawał się we znaki. Dziś żużlowcy podróżują busem wielkości domu, a ja mój pojazd do podróży skonstruowałem samodzielnie – dodał.

Rozmowa z Andym Smithem i wieloma innymi ciekawymi osobami ze świata żużla dostępna jest w książce „Żużlowe Rozmowy Po Bandzie”. W sprzedaży zostało ostatnie trzydzieści sztuk, a pozycja może być idealnym prezentem mikołajkowym lub pod choinkę dla każdego fana speedwaya – starszego i młodszego. Szczegóły dotyczące zamówień dostępne są w tym miejscu (KLIKNIJ W TEKST LUB NA GRAFIKĘ, BY PRZEJŚĆ DO STRONY Z AUKCJĄ).