fot. FIM Speedway Grand Prix
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Do pierwszego w tym roku turnieju z cyklu Grand Prix pozostały zaledwie trzy dni. Stadion Narodowy po raz kolejny stanie się pierwszym przystankiem dla najlepszych żużlowców świata w drodze po najcenniejszy tytuł. Prezentujemy kilka ciekawostek o zawodach rozegranych do tej pory w Warszawie oraz uczestnikach tegorocznych zmagań.

224 dni kibice czarnego sportu czekali na inaugurację kolejnego cyklu Grand Prix.

Już w najbliższą sobotę, 18 maja 2019 r., odbędzie 5. turniej Grand Prix na Stadionie Narodowym.

Przygotowany specjalnie na dzień zawodów tor powstał z ponad 4 tys. ton specjalnej mieszanki i ma długość 272 m.

W 2019 odbędzie się 10 turniejów Grand Prix, które wyłonią 74. indywidualnego mistrza świata na żużlu.

Na trybunach Stadionu Narodowego zasiądzie 50 tys. kibiców.

Podczas 4 turniejów rozegranych do tej pory na Stadionie Narodowym reprezentanci Polski:

– wygrali łącznie 24 biegi z 80, które miały miejsce

– zdobyli łącznie 146 punktów

– najwięcej biegowych zwycięstw odnieśli Maciej Janowski i Bartosz Zmarzlik – jako pierwsi przyjeżdżali po 7 razy

– w 2018 roku. Maciej Janowski podczas warszawskiego turnieju ani razu nie przyjechał ostatni. Występy bez „zerówki” na koncie zaliczyli wtedy jeszcze Fredrik Lindgren, Emil Sajfutdinow i Bartosz Smektała (rez. – startował w jednym biegu, zdobył 2 pkt.)

Najstarszym uczestnikiem warszawskiej Grand Prix w 2019 roku będzie Niels Kristian Iversen (rocznik 1982). Najmłodszym – Robert Lambert (1998), który jako pierwszy rezerwowy cyklu wskoczył na miejsce Grega Hancocka.

Od początku swoich startów w cyklu Grand Prix jako pełnoprawny uczestnik, a więc od 2016 r., Bartosz Zmarzlik jedzie w myśl zasady: złe dobrego początki, notując stosunkowo słabe występy w trzech pierwszych turniejach. W roku 2016 i 2018 słabsza dyspozycja na początku zmagań kosztowała go dwa tytuły mistrza świata. Teoretyczna klasyfikacja generalna (bez trzech pierwszych zawodów: w Warszawie, Pradze i Horsens) w 2018 r. dawała mu pierwsze miejsce z 16-punktową przewagą nad drugim Taiem Woffindenem. W 2016 r. w analogicznej klasyfikacji znów Zmarzlik byłby pierwszy, mając 2 punkty przewagi nad Gregiem Hancockiem. W roku 2017 Zmarzlik nie powalczyłby o najwyższy laur, niemniej w trzech pierwszych turniejach także jechał znacznie słabiej niż w pozostałej części sezonu. Średnia zdobycz punktowa w nich to zaledwie 8 punktów przy blisko 11 w kolejnych. 

Jeśli chcielibyśmy wyłonić podium żużlowych mistrzów w mediach społecznościowych, to pojawiłby się w nim polski akcent. Najwięcej sympatyków gromadzi wokół siebie Tai Woffinden, którego na Instagramie obserwuje ponad 78 tys. osób. Drugie miejsce zająłby Greg Hancock – z blisko 76 tys. followersów. Na najniższym stopniu podium mógłby stanąć Maciej Janowski, którego aktywność na Instagramie śledzi blisko 41 tys. fanów.