fot. Stal Gorzów
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W piątek i sobotę cykl FIM Speedway Grand Prix, po dwuletniej przerwie, znów zawita do miasta z północy województwa lubuskiego. Organizatorzy turnieju, poza gwarancją sportowych emocji, zapewniają również, że kibice będą mieli co robić zarówno przed, jak i po rundach najbardziej prestiżowych zawodów żużlowych na świecie. Gorzowianie przygotowali sporo atrakcji, które mają sprawić, iż fani czarnego sportu spędzą niemal cały dzień na Stadionie im. Edwarda Jancarza.

Główne atrakcje na gorzowski maraton z cyklem Grand Prix przygotował sponsor tytularny imprezy, a więc firma Enea. Energetyczny potentat rozstawi strefę o powierzchni 1000 m2. W niej na kibiców czekają symulatory żużlowe, które umożliwiają przeprowadzenie zawodów 1 vs. 1, symulator jazdy roller coasterem, slack line, a więc wirtualny spacer na linii wykorzystujący technologię VR, warsztaty ekologiczne, a także trzydziestodwumetrowy podnośnik, z którego zwycięzcy wyścigów na symulatorze obejrzą biegi kolejnych śmiałków.

Zdj.: Facebook Stali Gorzów

Ponadto do dyspozycji kibiców będzie fotobudka oraz tor, na którym uczestnicy będą ścigać się elektrycznie sterowanymi jednośladami. – Bardzo zależało nam na tym, aby kibice mieli do dyspozycji także inne atrakcje niż samo widowisko żużlowe. W całkowicie bezpłatnej strefie Enei będzie można się naprawdę fajnie pobawić i spędzić czas przed tym wielkim świętem. Nie ukrywamy, że strefa będzie otwarta cztery godziny przed i cztery godziny po zawodach również ze względów bezpieczeństwa. Chcemy, żeby kibice przybywali na stadion wcześniej, w bardziej rozłożonych grupach. To pozwoli nam uniknąć tłumów, które w dzisiejszej sytuacji pandemicznej nie są wskazane – mówi nam Tomasz Michalski, dyrektor Moje Bermudy Stali Gorzów.

Kolejną atrakcją przygotowaną przez gorzowian są, robiące w ostatnich latach furorę na rynku kulinarnym, foodtrucki. Fani wybierający się na zawody będą mogli spróbować przed zawodami smaków wielu różnych kuchni. – Do tej strefy również bardzo serdecznie zapraszamy. Do spróbowania będzie 14 różnych kuchni, więc każdy znajdzie dla siebie coś dobrego. Na pewno będą hot-dogi, hamburgery, ale też chociażby kuchnia indyjska. Atrakcji u nas nie zabraknie – dodaje przedstawiciel dziewięciokrotnych mistrzów Polski.

Przypomnijmy, że gorzowskie turnieje Grand Prix rozpoczynać się będą, zarówno w piątek, jak i w sobotę, o godz. 19. Ostatnim zwycięzcą zawodów rangi indywidualnych mistrzostw świata na Stadionie im. Edwarda Jancarza okazał się Martin Vaculik. Podium uzupełnili wtedy Bartosz Zmarzlik i Tai Woffinden.