Żużel. Świetny występ Zmarzlika u Wojewódzkiego. „Mam dwie kaczki. Narzeczoną poznałem na scenie”

Bartosz Zmarzlik. Foto. Speedway Motor Lublin
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

We wtorkowy wieczór został wyemitowany odcinek talk-show Kuby Wojewódzkiego, w którym wystąpił Bartosz Zmarzlik. 25-latek świetnie poradził sobie z pytaniami dziennikarza i  zdaniem większości środowiska żużlowego zrobił dobrą promocję dyscyplinie. Dwukrotny mistrz świata z wielką pasją mówił o tym, jak udało mu się osiągnąć największe sukcesy, a także ujął prowadzącego opowieściami o hodowaniu kaczek czy poznaniu narzeczonej – Sandry Grochowskiej.

Rozmowa gwiazdy TVN-u ze Zmarzlikiem rozpoczęła się w nietypowy sposób. Kiniczanin wjechał do studia na motocyklu, na którym obronił tytuł globalnego czempiona. Wojewódzki na samym początku programu ocenił, że w odniesieniu do świata piłkarskiego 25-latek jest połączeniem Lionela Messiego i Cristiano Ronaldo, czyli najlepszych piłkarzy na świecie.

– Jest to niesamowite uczucie, choć ja za taką sławę się nie uważam, bo mam jeszcze wiele do zrobienia. Mam dwa tytuły mistrza świata, a właściwie trzy, bo byłem też mistrzem świata juniorów, ale zupełnie o tym nie myślę. Bardziej patrzę na to, że jestem szczęśliwym człowiekiem. Dla mnie najważniejsze są rodzina i zdrowie i tym się kieruje – mówił zawodnik Moje Bermudy Stali Gorzów.

Zmarzlik opowiadał również o tym, że mimo rosnącej popularności nie prowadzi gwiazdorskiego stylu życia. Najbardziej znany obecnie żużlowiec przyznał, iż otacza się zupełnie innym towarzystwem. – Na szczęście takimi kolegami się nie otaczam. Myślę, że w życiu warto otoczyć się ludźmi, którzy ci odpowiadają i pomagają w tym, co robisz. Pamiętam, że jak zaczynałem swoją przygodę, to w gimnazjum nieraz się śmiano, że koledzy idą na piwo, a ja idę pojeździć na motorku. Teraz ja jadę i jestem szczęśliwy, a niektórzy jak stali pod sklepem, tak dalej stoją – kontynuował.

W programie nie mogło zabraknąć pytania dotyczącego najlepszego polskiego piłkarza. Wojewódzki wspomniał o tym, że Zmarzlik zdecydowanie pokonał Roberta Lewandowskiego w Plebiscycie na Sportowca Roku „Przeglądu Sportowego”. – Byłem troszeczkę speszony, ale była to dla mnie niesamowita zapłata od kibiców za ten sezon. Mi to pokazało, że to, co robię spodobało się ludziom. Wygranie z taką osobowością jak Robert było dla mnie niesamowitym wyróżnieniem i zapamiętam to do końca życia – wspominał żużlowiec.

Prowadzący poświęcił sporą część rozmowy na tematy dotyczące tego, co 25-latek robi poza ściganiem się na żużlu. Kiniczanin z radością opowiadał chociażby o hodowaniu kaczek czy… ulubionym obowiązku domowym. – Mamy dwie kaczki – jedną białą, a drugą kolorową – i ładne kolorowe rybki, które mieszkają w stawie koło domu. Codziennie karmię sobie te rybki, a w porze śniadania to kaczki przychodzą mi pod dom – zdradził Zmarzlik.

– Jak o 12 wyjeżdżam na zawody, to rano pójdę się przebiec, przyjdę, zjem śniadanko, zrobię pranko, zmywarkę i na zawody. Tak idę z prankiem, że zajechałem pralkę ostatnio. (…) Lubię się cieszyć z prostych rzeczy. Do tego dochodzi też koszenie trawy – tłumaczył rozbawiony zawodnik.

Wojewódzki dopytywał także o okoliczności pierwszego spotkania Zmarzlika z narzeczoną – Sandrą Grochowską. Okazuje się, że mistrz świata poznał swoją partnerkę podczas wydarzenia organizowanego przez gorzowski klub.

– Narzeczoną poznałem na scenie. Byłem wtedy juniorem w Stali Gorzów. Kazali mi przebierać koszulki z gadżetami i chodzić  w jedną i drugą. Moja Sandra wtedy tańczyła w grupie tanecznej i miała swój występ. Tak się w nią zapatrzyłem, że niechcący wpadłem na brata i go wywróciłem, a brat był po operacji – opowiadał Zmarzlik. Wojewódzki skomentował natomiast, że gdyby nie wiedział, że jego gość jest mistrzem świata, to by pomyślał, że jest z komedii – mówił Zmarzlik.

Przypomnijmy, że Zmarzlik to drugi żużlowiec, który wystąpił w programie gwiazdy stacji TVN. Poprzednim gościem Wojewódzkiego był Tomasz Gollob.

Kuba Wojewódzki o odcinku ze Zmarzlikiem: Zobaczymy normalność. Dla takich spotkań się żyje
2 komentarze on Żużel. Świetny występ Zmarzlika u Wojewódzkiego. „Mam dwie kaczki. Narzeczoną poznałem na scenie”
    Raf
    4 Nov 2020
     8:09pm

    Wojewodzki to cham bez szacunku do zwykłych ludzi nawet jak sa dwukrotnym mistrzem swiata.
    Potwierdzil to w rozmowie z Bartkiem.
    Czy warto bedzie sie tam pchac kolejny raz???
    Zastanów sie nad tym chłopaku z Kinic jak beda Cie kolejny raz zapraszac a beda i to szybciej niz myslisz.

Skomentuj

2 komentarze on Żużel. Świetny występ Zmarzlika u Wojewódzkiego. „Mam dwie kaczki. Narzeczoną poznałem na scenie”
    Raf
    4 Nov 2020
     8:09pm

    Wojewodzki to cham bez szacunku do zwykłych ludzi nawet jak sa dwukrotnym mistrzem swiata.
    Potwierdzil to w rozmowie z Bartkiem.
    Czy warto bedzie sie tam pchac kolejny raz???
    Zastanów sie nad tym chłopaku z Kinic jak beda Cie kolejny raz zapraszac a beda i to szybciej niz myslisz.

Skomentuj