Po wielu długich rozmowach został zatwierdzony nowy termin inauguracji PGE Ekstraligi. Premier Mateusz Morawiecki wyraził zgodę na start rozgrywek 12 czerwca. W spotkaniach nie będą mogli uczestniczyć kibice.
Tych informacji oczekiwało całe środowisko żużlowe. Wiemy już, że na 4 maja zaplanowano otwarcie stadionów, a 8 maja rozpocznie się 14-dniowa kwarantanna dla żużlowców i mechaników. 29 maja zawodnicy będą mogli wrócić do treningów i przygotować się do wyjątkowego sezonu. Same rozgrywki mają natomiast ruszyć 12 czerwca. Co istotne, w tych spotkaniach nie będą uczestniczyć kibice.
– Sport wróci na stadiony, wróci do naszych domów. Jestem przekonany, że będzie to symbol powrotu do normalności – powiedział Mateusz Morawiecki na specjalnej konferencji prasowej.
Odmrażanie sportu zaplanowane jest w pięciu etapach. Pierwszy, który już został wprowadzony, dotyczy tego, że sportowcy mogą trenować indywidualnie w parkach bądź lasach. Z drugim związana jest kwestia otwarcia obiektów na wolnym powietrzu. Na stadionach będzie mogło przebywać maksymalnie 6 osób. W trzecim zostaną otwarte obiekty zamknięte, takie jak hale sportowe.
Czwarty etap zakłada otwarcie basenów, siłowni, sal fitness czy kręgielni. Ostatnim punktem planu jest powrót do organizacji imprez masowych w nowym reżimie sanitarnym.
BARTOSZ RABENDA
Witam wszystkich. Przemyślałem kilka ważnych spraw i sytuacje w jakiej obecnie będą borykać się kluby żużlowe. Aby wspomóc je, wychodzę z pomysłem, reklamowym, który ógłby przy odpowiednim działaniu, i odpowiednich sponsorach, którzy chcieliby być widoczni w przekazie telewizyjnym praktycznie non stop w pewnych płaszczyznach. Strata z powodu braku kibiców na trybunach to potężne koszty. Jeśli jednak kluby znalażłyby chętnych na wsparcie finansowo klubu, wykupując miejsce reklamowe na stadionie, w widocznych miejscach dla przekazu telewizyjnego (szczególnie te miejsca na przeciwnej prostej do startowej, bo taka jest specyfika przekazu telewizyjnego) mogłyby w jakims stopniu zasypać brak użytkowania stadionu przez kibiców, i z tego tytułu wpływów z przychodu dnia meczowego.
Chodzi o zaproponowanie potencjlanym inwestorom miejsc banerów reklamowych, na stadionie na przeciwleglej prostej. Im wiekszy baner wiadomo tym wieksza korzysc dla klubu. To juz są sprawy wewnetrzne klubów ile beda chcialy wyciagnac za miejsca ktore bylyby uzytkowane przez kibicow. Stawka tych miejssc banerowych moglaby odpowiadac miejscom biletowanym, czyli liczac np od krzesełka 30 zł, ktoś wykupuje baner wielkosci 1000 sztuk, to takie miejsce w przekazie warte byloby 30 tys, oczywiscie cena moglaby byc pertraktowana miedzy klubem a sponsorem, odnosnie ceny takiego baneru w miejscu przeznaczonym na krzesełka dla kibicow na stadionie.
Mysle ze propozycja nie jest zla, i w dobie obecnego kryzysu warta do przemyslenia.
o co chodzi link z zdjeciem :
https://24kurier.pl/media/5383979/591056-ryszard-pakieser.jpg
Żużel. Landshut prawie wysprzedane! Emocji, piwa i golonki nie zabraknie
Żużel. Kibice Falubazu wstrzymali oddech. Niebezpieczny upadek podstawowego juniora!
Żużel. 31 procent objętości Grand Prix! Kolejny rekord Motoru
Żużel. Pickering bohaterem derbów! Liga nabiera tempa
Żużel. Menedżer Huckenbecka: Nie podpalamy się. Landshut to normalny turniej (WYWIAD)
Żużel. Mateusz Cierniak z pierwszym biegowym zwycięstwem w GP. Mówi o kolejnym celu