W piątek Eltrox Włókniarz Częstochowa przegrał na swoim stadionie z RM Solar Falubazem Zielona Góra, a jedną z jaśniejszych postaci wśród częstochowskich Lwów był Rune Holta. Przynajmniej do momentu, kiedy nie został wykluczony (a w pakiecie otrzymał też żółtą kartkę) za spowodowanie upadku Piotra Protasiewicza. Po wykluczeniu w parkingu zaatakował operatora kamery. – Ja bym wykluczył Holtę do końca zawodów za takie zachowanie – przyznał w Magazynie PGE Ekstraligi w nSport+ Leszek Demski, szef sędziów.
– Decyzja o żółtej kartce słuszna, brak opanowania motocykla, przednie koło uniesione, noga zdjęcia z haka i miejsca dla Protasiewicza nie było. Całe szczęście zawodnik Falubazu nie wpadł pod koła Pawła Przedpełskiego – ocenił szef sędziów żużlowych.
– Zachowanie po upadku było – krótko mówiąc – skandaliczne. Przepychanie, wyganianie operatora, przepychanie się z osobami ze swojej drużyny… Gdyby to widział sędzia, to mogłaby być reakcja nawet w postaci usunięcia zawodnika z parku maszyn. Komisarz to widział, powinien przekazać informacje sędziemu, a ja bym Holcie za takie zachowanie pokazał czerwoną kartkę – dodał.
Swojego zawodnika próbował bronić prezes częstochowskiego klubu, Michał Świącik. – To są nerwy, często zawodników ponosi, zresztą w sobotnim meczu w Rawiczu z Marcusem Birkemose było podobnie (Duńczyk miał pretensje do swojego mechanika i rzucał przedmiotami po swoim boksie – dop. red.). Bezpośrednio słowo „przepraszam” nie padło w oświadczeniu, ale Rune operatora przeprosił. Zresztą tekst był pisany na jego prośbę, w nocy, zaraz po meczu. Z moich ust padło słowo „przepraszam” – podkreślił prezes Świącik w Magazynie PGE Ekstraligi.
Proste, że zasłużył na czerwień. Gdyby żużel był profesjonalnym sportem, to gość nie zostałby wyproszony z parkingu, tylko zostałby z niego wyje.any w towarzystwie kordonu policji. Kibolskie zachowanie. Skakał tam i skakał, taki ważny chciał być i co? I teraz pewnie dostanie w łeb karę pieniężną.
Niestety ta nasza liga profesjonalna jest tylko na potrzeby marketingowe. W rzeczywistości to wydmuszka i nie dotyczy to tylko piątkowej akcji Norwega. Boicie się zawodników jak ognia. Są bezkarni, zero profesjonalizmu w podejściu do kibiców i mediów. Taki Holta w np. NBA byłby od piątku parjasem.
Jest tak jak piszesz. Jak słyszę Dryłę i jego skrzeczenie o najsilniejszej i najmocniejszej lidze świata, to zastanawiam się ile ma w umowie z telewizją od każdego powtórzenia tego zwrotu na antenie.
Przeciętność jakoś trzeba opakować w sreberko i usiłować wciskać ludziom jako produkt Premium, a tymczasem oglądasz mecze i :
-jest narada to kamerzysta ma spadać, wypycha się go jak niechcianego gościa, zasłania mu się obiektyw jakby niewiadomo jak tajną taktykę tam omawiano
-ktoś się przewrócił, boli go, opatrują go w parkingu, ale ma jeszcze na tyle siły żeby machnąć na kamerzystę żeby spadał
-wykluczyli zawodnika, oczywiście pierwsze co, to do kamerzysty „get the fuck out!”
-kamerzysta stoi za blisko, to liść w mordę, tak jak teraz od Holty
………to są przykłady tylko z obecnego sezonu……..
To ja mam w dupie taką najszybszą, najlepszą, naj…, naj…, naj… ligę świata.
Wolę eWinner, bo czasem ścigania więcej i wszystko jakby bardziej przystępne a nie napuszone
Lepiej bym tego nie ubrał w słowa. Pytanie co dalej? Czy ktoś wreszcie uderzy pięścią w stół czy dalej to towarzystwo wzajemnej adoracji będzie udawać, że jest cacy. Moim zdaniem działacze nie zrobią nic. To jest pewne. Jedyna nadzieja w sponsorach, że oni się postawią. Inicjatywa prezydenta Leszna też daje nadzieję. Dymają nas wszystkich w zamian nie dając za wiele. Poza tym jak czyta się nawet tutaj komentarze, to nie brakuje kibiców, którym to odpowiada a do tych pseudo gwiazdeczek typu Holta niemal się modlą.
Wystarczyłoby, żeby telewizja wynegocjowała twarde warunki wizerunkowe i poustawiała takich twardzieli do pionu.
Rzucasz na się na wizji do kogokolwiek z jakiegokolwiek powodu, jeb 200tyś.zł. mniej dla klubu w którym jeździsz.
W momencie prezesi by się przestali cackać z takimi zachowaniami.
Ja się pytam – co ELiga zrobi z tv? Fajnie, że pokazują ten żużel, z reguły w dobrej jakości. Ale w tym sezonie tych wtop kilka było. Po pierwsze, jak gość jest cały w nerwach, to nie włazi mu się na głowę, nie wpycha z kamerą pod łokieć. Wystarczyło dać mu 2 minuty na ochłonięcie. Albo zachować odrobinę dystansu.
Poza tym komentarze w tym roku też kilkukrotnie kiepskie…czy to w Grudziądzu, czy wcześniej popisy Jabola Dryłą. A kamerzysta, który zahaczył o taśmę startową to jakiś dramat.
Nie może być tak, że tv płaci, to może na stadionie robić, co się żywnie podoba. Profesjonalizm musi być także ze strony telewizji.
Za 2-3 kolejki się okaże, że koleś z kamerą będzie kręcił, jak któryś z zawodników siedzi na kiblu. I też będzie wina zawodnika, jak każe mu wypie**dalać?
Nie bronię Holty, jego zachowanie było naganne i karygodne, ale trzeba spojrzeć na wszystkie okoliczności.
Niech mu dadzą czas na ochłonięcie do końca sezonu, zero zbliżeń kamery na jego osobę. Zobaczymy czy sponsorzy będą zadowoleni ? Jak jest dobrze to skaczą jak małpy przed kamerą (np. Madsen), bidoniki, soczki, odżywki itp.
Jak się jeden z drugim nie potrafi zachować to do widzenia, widzieliście kiedyś aby np. Janek Kołodziej się tak zachowywał ? Ale trzeba mieć klasę a nie mentalność kibola.
Dobrze prawisz. Jak się sponsor upomni do takiego Holty: „ej, Ty! Gdzie jest moje logo w tv na twoim kevlarze? Wogole Ciebie nie pokazują. Jak to? Przecież Ty wziąłeś gruby szmal ode mnie, żeby mnie promować. Aaaa, chciałeś nastukać kamerzystę? A to wiesz co, zerwij to moje logo. Nie chce wspolpracy z kims takim.”
Przeprosiny Holty leciałyby wtedy w dzienniku, jeszcze przed informacjami o PISie
Jak to sie stalo,ze niejaki Demski robi za autorytet ?
Robi za autorytet od czasu wprowadzenia swojego nowego żużlowego tłumika, dzięki któremu mamy tak wiele wypadków na torach. Następnie wprowadzono, by jakoś pokryć ten niewypał związany z bezpieczeństwem, betonowe tory a z czasem już do tych betonowych torów dodano komisarzy torowych. Teraz mamy bezpieczeństwo i niebezpieczeństwo jakie było, ale za to ścigania już nie uświadczysz.
Odnośnie „Ryśka Holtańskiego”, Dzika i innych zawodników którzy mają problem z utrzymaniem nerwów na wodzy. Sam jako choleryk wcale im się nie dziwię. Ludzie mają różne temperamenty i należy to też uszanować a rolą dziennikarzy jest właśnie studzenie zapału a nie prowokowanie takich zachowań. Jestem pewien że po pierwszej furii, gdy jeszcze adrenalina podsycała emocje, wściekłość umknęła z Holty i znów był tym pociesznym Norwegiem z polskim paszportem. Może należało mu dać tę jedną minute spokoju w boksie?
No tak bo żużlowiec to nie człowiek. Można mu się na głowę zesrać a on ma przyklepac jak czapkę. Żałosne.
Żużel. Sobotnie eliminacje SEC: Wszyscy Polacy z awansem!
Żużel. Miał wszystko, by stać się wielkim. Dziś kończy 32 lata
Żużel. Gorąco we Wrocławiu! „Nie ma świętych krów”
Żużel. Świetna atmosfera przed derbami. Prezesi obu klubów… zagrali w golfa!
Żużel. Lebiediew nie szuka wymówek. Zdradził, nad czym musi popracować
Żużel. Łaguta jak kapitan. Mocno wspiera Woffindena w kryzysie!