Anders Thomsen. Foto: Radek Kalina/ Stal Gorzów
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Zespół gorzowskiej Moje Bermudy Stali pokonał w niedzielę na własnym torze Motor Lublin 47:43. Osiem punktów oraz bonus wywalczył w tym spotkaniu Duńczyk Anders Thomsen, który nie ukrywa zadowolenia z faktu z przerwania złej passy zespołu. Zawodnik też tłumaczy incydent z nieporozumieniem z Krzysztofem Kasprzakiem.

– Nie ukrywam, że największa radość jest z tego, że w końcu wygraliśmy i przerwaliśmy tę złą passę, która nam ostatnio towarzyszyła. Przed meczem była presja na zwycięstwo, ale jako zespół wszyscy jej na szczęście podołaliśmy. Doskonale pojechał Bartek Zmarzlik, który był – jak na niego przystało – liderem przez duże „L”. Ze swojego występu jestem zadowolony, choć nie ukrywam, że trzeba jeszcze popracować nad tym, aby moje motocykle były jeszcze szybsze. Przed nami pojedynek z Częstochową i liczymy na kolejną wygraną – mówi Anders Thomsen.

W jednym z biegów zawodnik Stali za pomocą środkowego palca wyartykułował pretensje do swojego kolegi z zespołu, Krzysztofa Kasprzaka.

– Stało się, jak się stało. Wiadomo, to jest wszystko w ferworze walki. Tematu już żadnego nie ma. Wszystko jest w jak najlepszym porządku – podsumowuje krótko Thomsen.

3 komentarze on Thomsen: Między mną a Kasprzakiem wszystko jest w jak najlepszym porządku
    JacekUL
    10 Aug 2020
     11:55am

    Co za bzdura. Anders pokazuje faka koledze i mówi, że jest wszystko w porządku. Jeden drugiemu pokazuje, że jest jeb…y i ma się pier…ć, ale jest ok. Może niech każdy pokażą faka pierwszej lepszej osobie z pracy i potem sam sprawdzi jak szybko się pogodzą

    R2R
    10 Aug 2020
     12:09pm

    Między mną a Kasprzakiem jest wszystko ok.
    Tworzymy zespół, jest team spirit.
    Ale jak mi się będzie wpierniczał, żeby przywieźć „dwojkę” to mu nakopię do dupy. Za 1 z bonusem, płacą słabiej, więc niech koleś nawet nie mierzy na moje dwa punkty….
    Ale jest między nami ok. Jest team spirit.

    Staleczka
    11 Aug 2020
     3:42pm

    Może nie całkiem na temat: punkty bonusowe powinny zostać jak najszybciej zniesione a kluby powinny płacić za pokonanie przeciwnika. Wygrana -2 pkt przegrana 1:5 oboje 0 pkt.
    Jednak wówczas powinno być płacone tzw. startowe czyli za udział w wyścigu.
    Proste i klarowne. W końcu ktoś z 1 pkt w 3 wyścigach też wnosi coś do meczu, ponosi koszty a obecnie musi dopłacić do interesu.
    Powie ktoś że jest słaby. Ok. Ale zawsze ktoś MUSI być ostatni.

Skomentuj

3 komentarze on Thomsen: Między mną a Kasprzakiem wszystko jest w jak najlepszym porządku
    JacekUL
    10 Aug 2020
     11:55am

    Co za bzdura. Anders pokazuje faka koledze i mówi, że jest wszystko w porządku. Jeden drugiemu pokazuje, że jest jeb…y i ma się pier…ć, ale jest ok. Może niech każdy pokażą faka pierwszej lepszej osobie z pracy i potem sam sprawdzi jak szybko się pogodzą

    R2R
    10 Aug 2020
     12:09pm

    Między mną a Kasprzakiem jest wszystko ok.
    Tworzymy zespół, jest team spirit.
    Ale jak mi się będzie wpierniczał, żeby przywieźć „dwojkę” to mu nakopię do dupy. Za 1 z bonusem, płacą słabiej, więc niech koleś nawet nie mierzy na moje dwa punkty….
    Ale jest między nami ok. Jest team spirit.

    Staleczka
    11 Aug 2020
     3:42pm

    Może nie całkiem na temat: punkty bonusowe powinny zostać jak najszybciej zniesione a kluby powinny płacić za pokonanie przeciwnika. Wygrana -2 pkt przegrana 1:5 oboje 0 pkt.
    Jednak wówczas powinno być płacone tzw. startowe czyli za udział w wyścigu.
    Proste i klarowne. W końcu ktoś z 1 pkt w 3 wyścigach też wnosi coś do meczu, ponosi koszty a obecnie musi dopłacić do interesu.
    Powie ktoś że jest słaby. Ok. Ale zawsze ktoś MUSI być ostatni.

Skomentuj