Patryk Dudek. Foto: Łukasz Forysiak, Falubaz Zielona Góra
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

RM Solar Falubaz Zielona Góra przekazał pozytywne informacje dla kibiców czarnego sportu. Patryk Dudek, mimo bardzo nieprzyjemnego upadku w 3. rundzie cyklu Grand Prix w Gorzowie, będzie w stanie wystartować w sobotnim turnieju na stadionie im. Edwarda Jancarza. 28-latek przechodzi obecnie zabiegi, które mają sprawić, że ból spowodowany piątkową kraksą nie będzie mu aż tak intensywnie doskwierał podczas kolejnych zawodów.

Do bardzo groźnego wypadku z udziałem Dudka doszło już w pierwszej gonitwie 3. rundy cyklu Grand Prix. Wychowanek klubu z W69 na pierwszym łuku walczył o wysforowanie się na pierwsze miejsce, ale zderzył się z Andersem Thomsenem i z wielkim impetem uderzył w bandę gorzowskiego obiektu. Ulubieniec kibiców RM Solar Falubazu zdołał wystartować w powtórce biegu oraz w wyścigu siódmym, ale po tych startach zdecydował o wycofaniu się z zawodów.

Od tamtej pory kibice pozostawali w niepewności czy Dudek będzie w stanie powalczyć o punkty w sobotnim turnieju. Podopieczny Piotra Żyto udał się jednak na badania, które wykazały, że dłuższa przerwa w startach nie będzie potrzebna.

– Patryk jeszcze wczoraj przeszedł w Zielonej Górze badania. Następnie jego mocno zbite udo poddane zostało zabiegom rehabilitacyjnym. Podobnie będą wyglądały najbliższe godziny. Wszystko po to, aby wieczorem być w jak najlepszej dyspozycji i móc z powodzeniem walczyć o punkty w czwartej rundzie Grand Prix – przekazano za pośrednictwem strony klubowej RM Solar Falubazu.

Przypomnijmy, że poza startem w cyklu Grand Prix, Dudek ma jeszcze do odjechania w ten weekend arcyważny mecz w PGE Ekstralidze. RM Solar Falubaz Zielona Góra zmierzy się w meczu 14. kolejki z Motorem Lublin i jeśli wywalczy punkt bonusowy, to znajdzie się w fazie play-off. Bez 28-latka zielonogórzanie z pewnością mieliby wielkie problemy w przywiezieniu korzystnego wyniku z Alei Zygmuntowskich.

BARTOSZ RABENDA