Przed dużym dylematem stoi właściciel obiektu żużlowego w Vojens – Jacob Olsen. 12 września na jego torze powinien się odbyć turniej Grand Prix. Zdaniem Olsena planowanie dziś organizacji imprezy to zabawa w rosyjską ruletkę.
Wedle Jacoba Olsena turniej może dojść do skutku, pod warunkiem, że szybko będzie wiadomo, czy od 1 września zostaną w Danii zniesione kolejne obostrzenia dotyczące liczby publiczności na stadionach.
– Na tę chwilę naprawdę nie wiem, jakie decyzje podejmować z BSI, a te kluczowe czy robimy zawody czy nie zapadną już w nadchodzącym tygodniu. Nie wiem czy te obostrzenia, które mamy w tej chwili będą obowiązywały po 1 września, kiedy ma być kolejne poluzowanie. Problem w tym, że decyzje rząd poda w sierpniu, a my tak naprawdę musimy wiedzieć to teraz – mówi Jacob Olsen w wywiadzie dla duńskiej telewizji.
Zdaniem syna Ole Olsena podjęcie decyzji o organizacji może okazać się bardzo ryzykowną grą w rosyjską ruletkę dla klubu w Vojens.
– Ja mam zamiar rozwijać ośrodek w Vojens. Jeśli podejmę decyzję, że robimy turniej, a zostaną obostrzenia, to może się zachwiać poważnie konstrukcja finansowa klubu. Jeśli obostrzenia zostaną zniesione, a my zrezygnujemy, to będzie strata i dla nas, i dla kibiców. To jest prawdziwy dylemat w tej chwili. Z racji tego, że turniej planowany jest na wrzesień, nie mogę ubiegać się o pomoc rządową. Ta obejmuje planowane wydarzenia, które miały się odbyć do końca sierpnia. Spotkałem się z ministrem Kollerupem, aby porozmawiać o turnieju, jednak nie uzyskałem żadnej odpowiedzi, która by nas satysfakcjonowała. Dla mnie najważniejsza jest stabilność ośrodka żużlowego w Vojens i jego bezpieczeństwo finansowe – podsumowuje Olsen.
Przypominamy, że w ubiegłym roku Jacob Olsen odkupił obiekt żużlowy w Vojens od swego ojca – Ole. Ambicją syna jest przywrócenie dawnej świetności obiektu.
To może jakas zrzutka tak ostatnio popularna na wschodzie Europy.
Przy okazji dowie sie jak dunczycy kochaja speedway w czasach COViD i czy ojciec przypadkiem za drogo mu nie sprzedał Vojens Speedway Center 😁
Niech BSI uzależnia wysokość opłat od dostępności stadionu dla kibiców i strat nikt nie poniesie a BSI zorganizuje te 7 GP i nie zaplaci kary dla FIM.
Jednak BSI. chce się oblowic nawet przy „psychokoronce”.
Żużel. Badania potwierdziły uraz. Fatalne wieści dla Byków!
Żużel. Wrocławianie pogrążeni w Toruniu! Odrodzony Przedpełski (RELACJA)
Żużel. GKM gromi Unię! Ogromny pech Kołodzieja (RELACJA)
Żużel. Groźny upadek w Grudziądzu! Kontuzja Kołodzieja?
Żużel. Udzielił kolegom wskazówek i podziałało. „Dziękuję, że mnie posłuchali”
Żużel. Protasiewicz szczerze przed derbami: Nie jesteśmy faworytem