Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Po szalonym wyścigu w Austin Max Verstappen zdołał wyrównać rekord Michaela Schumachera i wygrać 13. raz w jednym sezonie. Drugim miejscem musiał zadowolić się nieodpuszczający do mety Lewis Hamilton, a podium po genialnym szturmie przez stawkę uzupełnił Charles Leclerc.

 

Przed Grand Prix Stanów Zjednoczonych znany już był mistrz świata. Jednak Max Verstappen przyjechał do Austin z nadzieją na wyrównanie rekordu 13 zwycięstw w jednym sezonie. Holender w kwalifikacjach był dopiero trzeci, za kierowcami Ferrari. Walczący o drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Charles Leclerc został przesunięty na 12. pozycję za wymianę silnika, więc na pole position po raz trzeci w karierze stanął Carlos Sainz.

Już na starcie Max Verstappen zdobył prowadzenie w wyścigu, chwilę później prosto w Sainza wjechał George Russell, co spowodowało obrót i w konsekwencji wycofanie się z wyścigu Hiszpana. Najwięcej na starcie zyskali kierowcy Aston Martina, Sebastian Vettel przebił się aż o pięć pozycji na P5, a Lance Stroll przesunął się na ostanie miejsce na podium. W środku stawki miejsca stracone w wyniki kar związanych z wymianą silnika odrabiali Sergio Perez i Charles Leclerc walczący o drugie miejsce w klasyfikacji kierowców. Meksykanin był szósty, trzy pozycje przed kierowcą Ferrari.

Na szóstym okrążeniu pierwszy kierowca Astona Martina zaczął się osuwać, Stroll spadł za Russella i Pereza. Brytyjczyk za spowodowanie kolizji z Carlosem Sainzem dostał dodatkowe pięć sekund kary. Za kierowcami zielonych bolidów znalazł się Charles Leclerc po wyprzedzeniu Gaslyego i Norrisa. Sergio Perez szybko zbliżył się do Georga Russela i zaczął szukać możliwości do ataku. Jednak Meksykanin nie mógł znaleźć sposobu na kierowcę Mercedesa. Za to do byłego kolegi zespołowego zbliżył się Charles Leclerc i po chwili jazdy za Sebastianem Vettelem zdołał uporać się z 4-krotnym mistrzem świata. Kierowcy zaczęli zjeżdżać w celu zmiany opon.

W trakcie swojego pit stopu, George Russell odczekał karę, dzięki czemu Perez zdobył pozycję na rzecz Brytyjczyka. W międzyczasie wyprzedzając Lance Strolla Charles Leclerc zdobył pozycję wicelidera, jednak Monakijczyk nie odwiedził jeszcze swoich mechaników. Na 18. okrążeniu w trzecim sektorze pojawiła się żółta flaga. Z toru wypadł Valtteri Bottas powodując samochód bezpieczeństwa. Najwięcej zyskał na tym Charles Leclerc, który po wyjeździe z alei uplasował się przed Russelem.

Wyścig został wznowiony na 22. okrążeniu wyścigu. Max Verstappen bardzo dobrze rozegrał restart, nikt w czołówce nie stracił pozycji. W środku stawki doszło do potężnego wypadku i po chwili znów pojawił się samochód bezpieczeństwa. Fernando Alonso najechał na tył bolidu Lance’a Strolla, w wyniku czego Hiszpan przez kilka sekund jechał niemalże pionowo. Cztery kółka później kierowcy ponownie wrócili do prędkości wyścigowej. Jedynym kierowcą, który był w stanie utrzymać się za rywalem po restarcie był Charles Leclerc, Monakijczyk mimo niebywałych prędkości Red Bulla na prostych zdołał utrzymać się za Sergio Perezem w zasięgu DRS.

Na 29. okrążeniu Charles Leclerc spróbował pierwszego ataku, jednak obaj kierowcy przyblokowali koła i Meksykanin zdołał utrzymać pozycję. W tym samym miejscu okrążenie później pięknym i bardzo agresywnym atakiem, mocno opóźniając hamowanie kierowca Ferrari zyskał pozycję na rzecz swojego rywala w walce o drugie miejsce w klasyfikacji kierowców. Czerwony bolid szybko uciekł Perezowi, do którego próbował zbliżyć się George Russel. Kierowca teamu z Maranello nie mógł zbliżyć się do prowadzącej dwójki w wyniku czego trzej kierowcy w podobnych odstępach walczyli o podium.

22 kółka przed końcem nowy komplet twardych opon założył Lewis Hamilton i spadł na szóstą pozycję. Okrążenie później do boksu zjechali również Charles Leclerc i Max Verstappen, jednak Holender stał w boksie ponad 11 sekund i spadł nie tylko za Brytyjczyka, ale również za kierowcę Ferrari. Aktualny mistrz świata trzymał się tuż za plecami Leclerca. Obaj kierowcy wyjechali na średniej mieszance opon. Na 39. okrążeniu Verstappen przeprowadził atak do pierwszego zakrętu, jednak już na wyjściu Monakijczyk odbił pozycję. Leclerc nie miał szans w drugiej strefie DRS i chwilę później Holender był już na pozycji za Lewisem Hamiltonem.

7-krotny mistrz świata stracił dużo czasu wyprzedzając Sebastiana Vettela. Chwilę później Niemiec ustąpił drogi goniącej Brytyjczyka parze zjeżdżając w końcu na zmianę opon, która trwała nawet jeszcze dłużej niż ta Red Bulla i kierowca Aston Martina wypadł z punktowanej dziesiątki. 10 okrążeń przed końcem Max Verstappen zaczął zdecydowanie naciskać na Lewisa Hamiltona i uciekł Leclercowi z zasięgu DRS.

Jednak siedem okrążeń przed końcem to on mógł otworzyć swoje tylne skrzydło za plecami Brytyjczyka. Leclerc również stracił tempo i Sergio Perez zaczął szybko zbliżać się do Monakijczyka. Max Verstappen przy pierwszej możliwości do ataku wyprzedził Lewisa Hamiltona. Aktualny mistrz świata szybko odjechał swojemu zeszłorocznemu rywalowi. Kierowcy nie odpuszczając dojechali do mety bez zmian kolejności.

Punkty zdobyte w stolicy Texasu wystarczyły Red Bullowi do zapewnienia sobie mistrzostwa w klasyfikacji konstruktorów. Max Verstappen zdołał wyrównać rekord Michaela Schumachera z 2004 roku. Dzięki przebiciu się przez przez połowę stawki i dojechaniu przed Sergio Perezem, Charles Leclerc ponownie odbił drugie miejsce w klasyfikacji generalnej. Jednak już za tydzień kierowca Red Bulla będzie miał okazję wykazać się przed własną publicznością.

Wyniki Grand Prix Stanów Zjednoczonych:

1. Max Verstappen (Red Bull)

2. Lewis Hamilton (Mercedes)

3. Charles Leclerc (Ferrari)

4. Sergio Perez (Red Bull)

5. George Russell (Mercedes)

6. Lando Norris (Mclaren)

7. Fernando Alonso (Alpine)

8. Sebastian Vettel (Aston Martin)

9. Kevin Magnussen (Haas)

10. Youki Tsunoda (Alpha Tauri)

11. Esteban Ocon (Alpine)

12.Alexander Albon (Williams)

13. Guanyu Zhou (Alfa Romeo)

14. Pierre Gasly (Alpha Tauri)

15. Mick Schumacher (Haas)

16. Daniel Ricciardo (Mclaren)

17. Nicolas Latifi (Williams)

Lance Stroll (Aston Martin)

Valtteri Bottas (Alfa Romeo)

Carlos Sainz (Ferrari)

Klasyfikacja kierowców po 19 z 22 wyścigów:

1. Max Verstappen – 391 punktów

2. Charles Leclerc – 267 pkt.

3. Sergio Perez – 265 pkt.

4. George Russell – 218 pkt.

5. Carlos Sainz – 202 pkt.

6. Lewis Hamilton – 198 pkt.

7. Lando Norris – 109 pkt.

8. Esteban Ocon – 78 pkt.

9. Fernando Alonso – 71 pkt.

10. Valtteri Bottas – 46 pkt.

11. Sebastian Vettel – 36 pkt.

12. Daniel Ricciardo – 29 pkt.

13. Kevin Magnussen – 24 pkt.

14. Pierre Gasly – 23 pkt.

15. Lance Stroll – 13 pkt.

16. Mick Schumacher – 12 pkt.

17. Youki Tsunoda – 12 pkt.

18. Guanyu Zhou – 6 pkt.

19. Alexander Albon – 4 pkt.

20. Nicholas Latify – 2 pkt.

21.Nyck De Vries – 2 pkt.

Klasyfikacja konstruktorów:

1. Red Bull – 656 pkt.

2. Ferrari – 469 pkt.

3.  Mercedes – 416 pkt.

4. Alpine – 149 pkt.

5. McLaren – 138 pkt.

6. Alfa Romeo – 52 pkt.

7. Aston Martin – 49 pkt.

8. Haas – 36 pkt.

9. Alpha Tauri – 35 pkt.

10. Williams – 8 pkt.