Fot. Honda.Racing
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Po deszczowym zamieszaniu Max Verstappen wygrał wyścig w Japonii, w wyniku czego po raz drugi w karierze został mistrzem świata. Po pięciosekundowej karze dla Charlesa Leclerca dublet Red Bulla uzupełnił Sergio Perez, a Monakijczyk spadł na najniższy stopień podium.

 

Suzuka, domowy wyścig Hondy. Po trzech latach do kalendarza Formuły 1 powrócił tor, na którym jedenastu mistrzów świata zdobywało tytuł. Max Verstappen musiał wygrać i zdobyć najszybsze okrążenie by nikt już nie miał z nim nawet matematycznych szans. Plan na kwalifikacje został wykonany i Holender zdobył pole position, pokonując Charlesa Leclerca o 0,01s. Jednak wyścig zaczął się w ulewie co mogło pokrzyżować plany kierowcy Red Bulla. Wszyscy kierowcy wystartowali na oponach przejściowych, które mogli wypróbować w dwóch deszczowych, piątkowych sesjach treningowych.

Charles Leclerc na starcie wyprzedził Maxa Verstappena. Na dojeździe do pierwszego zakrętu, mimo wewnętrznej, jednak odpuścił dzięki czemu aktualny mistrz świata odbił pierwszą pozycję. Na pierwszym okrążeniu panował duży chaos i wyjechał samochód bezpieczeństwa. Niewiele było widać, wielu kierowców zaliczyło obrót, a z wyścigu odpadli Carlos Sainz i Alexander Albon. Na trzecim okrążeniu wyścig został przerwany przez czerwoną flagę. W międzyczasie Piere Gasly zjechał na naprawy zakładając pełne deszczówki. Kierowcy zjechali do alei serwisowej w oczekiwaniu na decyzję dyrekcji wyścigu.

Wyścig został wznowiony za samochodem bezpieczeństwa, zespoły miały nakaz założenia opon deszczowych do swoich samochodów. Gdy kierowcy mieli wyjeżdżać na tor, restart został zawieszony. Po długim czasie oczekiwania została podjęta kolejna próba wyjazdu. Tym razem udana. Po przejechaniu trzech okrążeń za samochodem bezpieczeństwa został przeprowadzony lotny start. Nicolas Latifi i Sebastian Vettel od razu zjechali po opony przejściowe. Na następnych okrążeniach kolejni kierowcy postanowili dokonać takiej zmiany.

Po chwili również czołówka zjechała w celu zmiany opon. Duże zamieszanie w alei serwisowej, tylko czterech kierowców zostało na oponach deszczowych. Stawka dosyć mocno się wymieszała jednak w czołówce bez zmian. Verstappen na prowadzeniu, a Leclerc przedzielał Red Bulle. Mick Schumacher zmienił opony dopiero 28 minut przed końcem wyścigu. Najwięcej na zamieszaniu w boksach stracił George Russell, który spadł aż na 11. pozycję. Natomiast Sebastian Vettel awansował o 10 pozycji na P6. Nicolas Latifi jechał na ósmym miejscu po pierwsze punkty w tym sezonie.

Kierowca Mercedesa zdołał powrócić do punktowanej dziesiątki, wyprzedzając jadącego w domowym wyścigu Yukiego Tsunodę. Brytyjczyk kontynuował natarcie, przebijając się przez kolejne pozycje. Niespodziewanie tempo zaczął tracić Charles Leclerc. Sergio Perez zaczął  niwelować straty do rywala, a Max Verstappen wykręcił kilkanaście sekund przewagi. Ocon zaciekle bronił się przed atakami Lewisa Hamiltona. Niektórzy kierowcy zaczęli zjeżdżać po druki komplet przejściowych opon.

Na siedem minut przed końcem Sergio Perez zbliżył się do jadącego na drugiej pozycji Charlesa Leclerca. Monakijczyk musiał zacząć się bronić. Mimo licznych prób Pereza, Leclerc zdołał obronić się przed wszystkimi atakami Sergio Pereza i obronił drugą pozycję w wyścigu. Kierowca Ferrari przestrzelił jednak szykanę w wyniku czego otrzymał karę pięciu sekund.

W wyniku wszystkich zawirowań Max Verstappen został mistrzem świata po raz drugi w karierze. Do końca sezonu pozostały cztery wyścigi, w których czeka nas genialna batalia o drugie miejsce między Sergio Perezem, a Charlesem Leclerciem. Aktualnie Meksykanin prowadzi różnicą jednego punktu. Następna runda już za dwa tygodnie w stolicy Texasu – Austin.

Wyniki Grand Prix Japonii:

1. Max Verstappen (Red Bull)

2. Sergio Perez (Red Bull)

3. Charles Leclerc (Ferrari)

4. Esteban Ocon (Alpine)

5. Lewis Hamilton (Mercedes)

6. Sebastian Vettel (Aston Martin)

7. Fernando Alonso (Alpine)

8. George Russell (Mercedes)

9. Nicolas Latifi (Williams)

10. Lando Norris (Mclaren)

11. Daniel Ricciardo (Mclaren)

12. Lance Stroll (Aston Martin)

13. Youki Tsunoda (Alpha Tauri)

14. Kevin Magnussen (Haas)

15. Valtteri Bottas (Alfa Romeo)

16. Guanyu Zhou (Alfa Romeo)

17. Pierre Gasly (Alpha Tauri)

18. Mick Schumacher (Haas)

Carlos Sainz (Ferrari)

Alexander Albon (Williams)

Klasyfikacja kierowców po 18 z 22 wyścigów:

1. Max Verstappen – 366 punktów

2. Sergio Perez – 253 pkt.

3. Charles Leclerc – 252 pkt.

4. George Russell – 207 pkt.

5. Carlos Sainz – 202 pkt.

6. Lewis Hamilton – 180 pkt.

7. Lando Norris – 101 pkt.

8. Esteban Ocon – 78 pkt.

9. Fernando Alonso – 65 pkt.

10. Valtteri Bottas – 46 pkt.

11. Sebastian Vettel – 32 pkt.

12. Daniel Ricciardo – 29 pkt.

13. Pierre Gasly – 23 pkt.

14. Kevin Magnussen – 22 pkt.

15. Lance Stroll – 13 pkt.

16. Mick Schumacher – 12 pkt.

17. Youki Tsunoda – 11 pkt.

18. Guanyu Zhou – 6 pkt.

19. Alexander Albon – 4 pkt.

20. Nicholas Latify – 2 pkt.

21.Nyck De Vries – 2 pkt.

Klasyfikacja konstruktorów:

1. Red Bull – 619 pkt.

2. Ferrari – 454 pkt.

3.  Mercedes – 387 pkt.

4. Alpine – 143 pkt.

5. McLaren – 130 pkt.

6. Alfa Romeo – 52 pkt.

7. Aston Martin – 45 pkt.

8. Haas – 34 pkt.

9. Alpha Tauri – 34 pkt.

10. Williams – 8 pkt.