Podczas V rundy DMPJ w Rzeszowie doszło do groźnego upadku, którego uczestnikami byli Damian Ratajczak oraz Aleks Rydlewski. Wychowanek leszczyńskich Byków, chcąc wykonać manewr wyprzedzania, zahaczył o bandę jeszcze na prostej. Następnie wpadł w niego Rydlewski. Utalentowany junior z Leszna został odwieziony do szpitala na dodatkowe badania.
Zawodnicy wstali z toru o własnych siłach, ale junior Fogo Unii został odwieziony do szpitala w Rzeszowie, by przejść szczegółowe badania i wykluczyć ryzyko ewentualnego urazu. Na szczęście po kilku godzinach okazało się, że nic poważniejszego się nie stało.
– Zawody w Rzeszowie w ramach DMPJ nie poszły po mojej myśli. Defekt na prowadzeniu w I starcie i niestety upadek w II starcie. Badania w szpitalu nie wykazały nic niepokojącego. Obolały i poobijany, ale cały wracam do domu. W zdekompletowanym składzie zajęliśmy III miejsce. Startującym w kolejnej rundzie życzę udanych zawodów – przekazał Ratajczak w mediach społecznościowych.
Warto dodać, że to kolejna nieprzyjemna sytuacja z udziałem jednego z podopiecznych Piotra Barona w ostatnim czasie. Podczas meczu 11. kolejki PGE Ekstraligi ucierpiał Janusz Kołodziej. 38-latek po starciu z Danielem Bewleyem wyraźnie odczuwał ból barku i obojczyka. Na szczęście badania nie wykazały żadnych nowych złamań i ulubieniec leszczyńskich kibiców już się rehabilituje na zmagania w IMP.
PATRYK KRAWCZUK
Żużel. Sobotnie eliminacje SEC: Wszyscy Polacy z awansem!
Żużel. Miał wszystko, by stać się wielkim. Dziś kończy 32 lata
Żużel. Gorąco we Wrocławiu! „Nie ma świętych krów”
Żużel. Świetna atmosfera przed derbami. Prezesi obu klubów… zagrali w golfa!
Żużel. Lebiediew nie szuka wymówek. Zdradził, nad czym musi popracować
Żużel. Łaguta jak kapitan. Mocno wspiera Woffindena w kryzysie!