Niewykluczone, że przedstawiciele Fogo Unii Leszno i Moje Bermudy Stali Gorzów spotkają się w tym sezonie pięciokrotnie. Dwa razy w rundzie zasadniczej, być może dwa razy w walce o medale i raz na pewno poza torem. Miło nam, że ten wyjątkowy raz, poza torem, spotykają się między innymi z naszego powodu.
Osoby związane z tymi dwoma klubami biorą bowiem udział w zorganizowanej przez nas oraz firmę WEKTER HELIKOPTERS aukcji, z której dochód oczywiście zasili konto Niny Słupskiej.
– Tu się nie ma co podpalać, bo na Allegro liczy się tak naprawdę końcówka. Tam trzeba być czujnym i ostrożnym, aby nie dać się wykiwać na końcu. Żużla z helikoptera nie oglądałem i zamierzam to zrobić, a jednocześnie wspomóc Ninę – mówi nam jeden z licytujących, zastrzegający sobie anonimowość.
O tym czy helikopterem nad stadionem im. Smoczyka podczas meczu Unia Leszno – Falubaz Zielona Góra poleci osoba związana z Gorzowem czy Lesznem, przekonamy się za niespełna cztery dni. Mamy nadzieję, że do walki włączą się osoby związane z innymi klubami, nie tylko PGE Ekstraligi i w myśl zasady – gdzie dwóch się bije, tam skorzysta… osoba niezwiązana z oboma ośrodkami żużlowymi.
Żużel. Ogromne zainteresowanie meczem w Lesznie. Będzie komplet na trybunach!
Żużel. Derby Podkarpacia wracają! Orzeł opuści ósme miejsce? (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Ireneusz Kwieciński przed meczem w Rzeszowie: Jesteśmy dobrze przygotowani
Żużel. Chris Holder pogratulował bratu. Historyczny wyczyn!
Żużel. Nadzieja na wielki powrót Kołodzieja i głodne zwycięstwa „Lwy”, czyli niedziela w PGE Ekstralidze (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Kolega wywiózł go w płot. „Jak można mnie pomylić z Musielakiem?”