Nie milkną komentarze angielskiego środowiska żużlowego po decyzji PGE Ekstraligi nakazującej zawodnikom starty wyłącznie w dwóch ligach. Jak do tej pory jedynym żużlowcem, który zdecydował się na łączenie startów w Anglii z jazdą w Polsce jest Jason Doyle. Ze startów na Wyspach zrezygnowali chociażby Nicki Pedersen czy Robert Lambert. Strata Lamberta dość mocno zabolała jego dotychczasowych pracodawców.
– Żeby było jasne, Robert to nie jest jedyny zawodnik, który przez polskie przepisy musi dokonywać trudnych wyborów. Zaraz będą kolejne decyzje innych zawodników. Prawdopodobnie jeśli wystartujemy, to wiele zespołów będzie musiało mocno zmieniać składy. Powiem wprost. Przy tym zapisie zagrożony jest żużel poza Polską. Ze sportu obecnego w paru krajach zrobi się wyłącznie polska dyscyplina sportu – mówi działacz Kings Lynn, Dale Allitt.
Będzie mniej groźnych kontuzji jak np ta Bewleya. A przepaść w poziomie to jest od dawna, kto był na angielskim stadionie to mógł porównać.
No i na koniec naiwnością jest myślenie ze UK zrobi coś, cokolwiek dla dobra Polski.
Żużel. Skrzydlewski odda klub nawet bezdomnemu! „Nerwowości nie ma”
Żużel. Pokazywali mu środkowe palce, a on dał im całusa! Thomsen skradł show przy W69!
Żużel. „Dowhan, Frątczak łapy precz od Falubazu”. Zielonogórscy kibice z mocnym transparentem!
Żużel. Stal zgniotła Falubaz w końcówce i zdobyła W69! (RELACJA)
Żużel. Koziołki pewnie ogrywają Lwy! Bitwy Zmarzlik – Madsen ozdobą meczu! (RELACJA)
Żużel. Czerwona kartka w Gdańsku! Junior ukarany za kładzenie się na torze