Po dwuletniej przerwie Martin Vaculik powraca do Moje Bermudy Stali Gorzów. Słowak żółto-niebieskie barwy reprezentował w sezonach 2017-2018. Zadowolenia z powrotu żużlowca do nadwarciańskiego klubu nie kryje trener Stali, Stanisław Chomski.
Szkoleniowiec gorzowskiej drużyny przyznaje, że już kilka lat temu bardzo mocno zabiegał o to, żeby ściągnąć Słowaka do Gorzowa. – Z Martinem w kontakcie jestem od wielu, wielu lat. Bardzo „chodziłem” za tym, ówczesny prezes Zmora również robił kilkakrotnie podejścia, żeby zawodnik przyszedł do Gorzowa. Po sezonie 2016, w Toruniu, przed Grand Prix dograliśmy sprawę. Byliśmy bardzo zadowoleni, nie tylko z jego postawy, bo były mecze udane i mniej udane, była ciężka kontuzja, ale to jest zawodnik, który wprowadza duży spokój – komentuje szkoleniowiec Stalowej Armii.
– Martin i Bartek bardzo mocno się zaprzyjaźnili, byli jak ogień i woda, a to bardzo mi pomagało w prowadzeniu zespołu – dodaje.
Po sezonie 2018 żużlowiec opuścił szeregi Stali, a kulisy jego odejścia były owiane tajemnicą. Jeśli jednak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze – a konkretnie o zaległości, jakie klub miał wobec Słowaka. – Bardzo chciałem, żeby Martin został na kolejne lata, wydawało się, że tak się stanie, jednak było inaczej, ale nie będziemy do tego wracać. Teraz wrócił do miejsca, gdzie moim zdaniem będzie czuł się najlepiej, a my razem z nim – podkreśla Stanisław Chomski.
Martin Vaculik w barwach Stali Gorzów wystąpił w 28 meczach zdobywając łącznie 255 punktów oraz dwa medale DMP – brązowy i srebrny.
Stasiu weź nie pier…..l.
Tak, wprowadza spokój…..tylko że co dwa lata gdzie indziej, ale za każdym razem powtarza jak mantrę, że to jego marzenie było tu jeździć.
Spokój się przyda bo narazie to jest za głośno bo pan Grzyb ciagle krzyczy jak coś nie po jego mysli musi być tak jak on powie w końcu na układy nie ma rady
[…] Żużel. Stanisław Chomski: Martin Vaculik to zawodnik, który wprowadza do drużyny spokój […]
Żużel. Świetna atmosfera przed derbami. Prezesi obu klubów… zagrali w golfa!
Żużel. Lebiediew nie szuka wymówek. Zdradził, nad czym musi popracować
Żużel. Łaguta jak kapitan. Mocno wspiera Woffindena w kryzysie!
Żużel. Huckenbeckowi spodobało się w Grand Prix. „Chcę zostać na dłużej!”
Żużel. GKM złapał oddech i rozbił Byki! Kościecha: Kamień spadł mi z serca
Żużel. Badania potwierdziły uraz. Fatalne wieści dla Byków!