W niedzielę RM Solar Falubaz Zielona Góra przegrał na własnym torze z Betard Spartą Wrocław 41:49. Nic zatem dziwnego, że pomimo wywalczenia dwunastu punktów Martinowi Vaculikowi po spotkaniu humor nie dopisywał.
– Niestety nie udało nam się wygrać. W tym sezonie każdy tak naprawdę może wygrać z każdym, bo po prostu liga jest niezmiernie wyrównana. Zabrakło nam punktów. Wrocław był wczoraj lepszy, ich zespół pojechał równo – więcej zawodników skutecznie punktowało – przyznał po meczu Martin Vaculik
– Na pewno nie do końca wychodziły nam starty i to też miało wpływ na końcowy wynik. Gdyby ten element był w naszym wydaniu lepszy, punktów byłoby pewnie więcej – zastanawiał się Słowak. – Ten mecz już jednak minął, przed nami kolejne, w których musimy być przygotowani i pokazać się z lepszej strony niż w niedzielę. Ekipie z Wrocławia mogę tylko pogratulować wczorajszej postawy – skomentował Vaculik.
Dodajmy, że RM Solar Falubaz ma teraz dość trudny terminarz, bo czekają go wyjazdy do Gorzowa Wielkopolskiego i Lublina, a na swoim torze zmierzy się z Unią Leszno.
Liga wyrównana? 🙂 Co znaczył by Gorzów czy Wrocław bez gościa?
Następny co tylko gdybać umie …..
Żużel. Sobotnie eliminacje SEC: Wszyscy Polacy z awansem!
Żużel. Miał wszystko, by stać się wielkim. Dziś kończy 32 lata
Żużel. Gorąco we Wrocławiu! „Nie ma świętych krów”
Żużel. Świetna atmosfera przed derbami. Prezesi obu klubów… zagrali w golfa!
Żużel. Lebiediew nie szuka wymówek. Zdradził, nad czym musi popracować
Żużel. Łaguta jak kapitan. Mocno wspiera Woffindena w kryzysie!