Działacze Wolfe Wittstock nie próżnują, aby jak najlepiej przygotować się do debiutu w polskiej lidze. Po spotkaniu z Resztą Niemiec, planowanym na 11 lipca, 25 lipca w ramach Turnieju Pokoju i Przyjaźni zmierzą się w towarzyskim meczu z reprezentacją Czech.
Zdaniem trenera zespołu Marcina Sekuly to kolejny element przygotowań do nadchodzącego sezonu.
– Wiadomo, że żaden trening nie zastąpi choćby meczu sparingowego. Najpierw pojedziemy 11 lipca z Resztą Niemiec, a dwa tygodnie później zmierzymy się z zawodnikami z Czech. Dla nas to kolejny etap przygotowań do startu ligi, a dla spragnionych żużla kibiców kolejna okazja, aby zobaczyć zawody żużlowe w Niemczech – podkreśla Sekula.
Podobnie jak spotkanie Wolfe Wittstock z Resztą Niemiec, pojedynek z Czechami będzie mogło obejrzeć 1000 kibiców.
Żużel. Chris Holder pogratulował bratu. Historyczny wyczyn!
Żużel. Nadzieja na wielki powrót Kołodzieja i głodne zwycięstwa „Lwy”, czyli niedziela w PGE Ekstralidze (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Kolega wywiózł go w płot. „Jak można mnie pomylić z Musielakiem?”
Żużel. Wygrał GP i szybko dzwonił do brata! Jack Holder: Warto było czekać na ten dzień!
Żużel. Holder królem Gorican! Fatalny błąd Zmarzlika w finale
Żużel. Rybniczanie lepsi w hicie kolejki. Kosmiczny Kurtz! (RELACJA)