Obecna sytuacja z koronawirusem komplikuje nie tylko polski żużel. Podobne problemy przeżywa speedway w Anglii, gdzie wstrzymano rozgrywki do 15 czerwca. Promotor zespołu Poole – Matt Ford wierzy, że liga angielska pojedzie, a być może nawet pewne wydarzenia pomogą odrodzić angielski żużel.
– Sam obecnie znajduję się we Francji. Obserwuję wszystko i mam nadzieję, że minie to jak najszybciej i będziemy mogli wrócić do ścigania. Osobiście wierzę, że może już od maja sytuacja zacznie się pozytywnie klarować – powiedział Matt Ford w wywiadzie dla British Speedway.
– Co do angielskiego żużla, to wiadomo, że jak to w życiu – są słabi i mocni. Nasza liga obecnie jest słaba, polska najsilniejsza. Jednak teraz, w związku z koronawirusem, mogą zajść bardzo duże zmiany, które wpłyną również na żużel. Jeśli poza Anglią będą nagle mniejsze pieniądze w żużlu, aniżeli były dotychczas, to może się okazać, że niektórzy czołowi zawodnicy, szukając startów po przerwie, bardziej przychylnym okiem będą spoglądali na naszą ligę. To oczywiście wyłącznie moje dywagacje, ale wszystko jest możliwe. Gdyby tak się stało to żużel angielski zyska, jak choćby w wypadku powrotu Crumpa czy Pedersena – dodał Brytyjczyk.
Żużel. Pokazywali mu środkowe palce, a on dał im całusa! Thomsen skradł show przy W69!
Żużel. „Dowhan, Frątczak łapy precz od Falubazu”. Zielonogórscy kibice z mocnym transparentem!
Żużel. Stal zgniotła Falubaz w końcówce i zdobyła W69! (RELACJA)
Żużel. Koziołki pewnie ogrywają Lwy! Bitwy Zmarzlik – Madsen ozdobą meczu! (RELACJA)
Żużel. Czerwona kartka w Gdańsku! Junior ukarany za kładzenie się na torze
Żużel. Rekiny się nie zatrzymują! Orzeł w coraz większym kryzysie (RELACJA)