Wybory parlamentarne 2019 nie poszły po myśli Przemysława Termińskiego. Właściciel Klubu Sportowego Toruń nie będzie reprezentował regionu w Sejmie i z pewnością traktuje taki „wyrok” wyborców jak porażkę. Po jego wpisach na Facebooku kibice żużla zaczęli mieć wątpliwości co do przyszłości klubu.
– Teraz będę miał więcej czasu, żeby przemyśleć, co dalej z moją obecnością w żużlu. Ten wynik to votum nieufności wobec mnie. A ludzi trzeba słuchać – odpisał jednemu z użytkowników Facebooka Przemysław Termiński.
Ten komentarz musiał być przyczynkiem do dyskusji. Czy rzeczywiście Przemysław Termiński zdecydował się na radykalny krok?
– Jeżeli będzie w ogóle mowa o sprzedaniu klubu, to dopiero po sezonie 2021. Na razie przed nami misja awansu do Ekstraligi, a później zapewne utrzymanie się w elicie. Dopiero wtedy zobaczymy, jak sprawy się potoczą – uspokaja prezes Ilona Termińska.
Po spadku z PGE Ekstraligi, w klubie rozpoczęto szeroko zakrojoną akcję, która ma na celu poprawę wizerunku właścicieli oraz samej drużyny. Ekipę poprowadzi do boju znany i lubiany w Toruniu Tomasz Bajerski, a jednym z ważniejszych elementów ma być wychowanek – Adrian Miedziński. Te wydarzenia nie wpłynęły jednak pozytywnie na pozycję Przemysława Termińskiego w wyborach parlamentarnych, co z pewnością jest dla niego sporym zawodem.
Ekscentryczny właściciel wielokrotnie był krytykowany za ostre wypowiedzi czy wpisy na portalach społecznościowych, ale w kwestiach finansowych zapewnia klubowi stabilizację. Ewentualny następca nie miałby łatwego zadania.
Żużel. Łaguta jak kapitan. Mocno wspiera Woffindena w kryzysie!
Żużel. Huckenbeckowi spodobało się w Grand Prix. „Chcę zostać na dłużej!”
Żużel. GKM złapał oddech i rozbił Byki! Kościecha: Kamień spadł mi z serca
Żużel. Badania potwierdziły uraz. Fatalne wieści dla Byków!
Żużel. Wrocławianie pogrążeni w Toruniu! Odrodzony Przedpełski (RELACJA)
Żużel. GKM gromi Unię! Ogromny pech Kołodzieja (RELACJA)