Wszystko wskazuje na to, że w rzeszowskim żużlu jeszcze może być normalnie. Bardzo prawdopodobne, że pod koniec września odbędzie się w Rzeszowie turniej będący jednocześnie memoriałem im. Eugeniusza Nazimka.
– Są prowadzone obecnie bardzo zaawansowane rozmowy na różnych płaszczyznach. Jako Stowarzyszenie Speedway Fans Stal Rzeszów oraz miasto Rzeszów, przy medialnej pomocy Waszego portalu, planujemy zorganizować pod koniec września dwudniową imprezę w Rzeszowie. Pierwszego dnia chcemy zrobić i jednocześnie kontynuować ogólnopolską akcję „Oddajemy Krew bez Hamulców”. Osoby, które oddadzą krew, otrzymają bilet na zawody następnego dnia. W niedzielę, 29 września, planujemy rozegranie turnieju indywidualnego, który będzie jednocześnie Memoriałem im. Eugeniusza Nazimka. Chcemy w ten sposób nawiązać do rzeszowskiej tradycji żużlowej. Część dochodu z zawodów zostanie przekazana Fundacji PZM na pomoc poszkodowanym zawodnikom. O szczegółach będziemy na bieżąco informowali – mówi honorowy prezes Stowarzyszenia Speedway Fans Stal Rzeszów – Jakub Zubilewicz.
Czy to oznacza, że jest szansa, iż żużel od przyszłego roku znów na stałe będzie w Rzeszowie?
Na razie za wcześnie, aby wybiegać tak daleko w przyszłość. Organizacją tego turnieju chcemy pokazać, że można działać i robić normalny żużel. Skupiamy się na razie na tym, aby we wrześniu wszystko się udało i kibice zobaczyli fajne zawody na naszym torze. Co będzie dalej? Zobaczymy. Już w tej chwili dziękuję urzędnikom miejskim, a w szczególności Waszemu redakcyjnemu koledze – panu Tadeuszowi Szylarowi za okazaną pomoc. Jednocześnie powiem, że zdajemy sobie sprawę z faktu, iż po działaniach ostatnich włodarzy wiele osób oraz firm odwróciło się od żużla w Rzeszowie. Dlatego proszę w imieniu Stowarzyszenia o spojrzenie na naszą inicjatywę przychylnym okiem, pomoc i danie szansy, aby udowodnić, że rzeszowski żużel może mieć normalne oblicze.
Wszystkie osoby chcące pomóc w organizacji zawodów prosimy o kontakt mailowy: [email protected]
Nasza redakcja obejmie patronat medialny nad tym wydarzeniem.
Żużel. Miał wszystko, by stać się wielkim. Dziś kończy 32 lata
Żużel. Gorąco we Wrocławiu! „Nie ma świętych krów”
Żużel. Świetna atmosfera przed derbami. Prezesi obu klubów… zagrali w golfa!
Żużel. Lebiediew nie szuka wymówek. Zdradził, nad czym musi popracować
Żużel. Łaguta jak kapitan. Mocno wspiera Woffindena w kryzysie!
Żużel. Huckenbeckowi spodobało się w Grand Prix. „Chcę zostać na dłużej!”