Anders Thomsen podczas ostatniego GP w Togliatii stanął na podium. W sobotę kolejny turniej z elitarnego cyklu odbędzie się w ojczyźnie zawodnika Stali Gorzów. Duńczyk nie ukrywa, że marzy o tym, by w ten weekend ponownie było o nim głośno z racji jego żużlowych umiejętności. Nic zatem dziwnego, że w tygodniu poprzedzającym rywalizację o tytuł najlepszego żużlowca świata zawodnik spędza na testach nowych rozwiązań w swoim motocyklu.
– Na torze w Munkebo testujemy pewne nowe rozwiązania, które być może dadzą nam jakąś przewagę podczas sobotniego turnieju. Tak naprawdę według mojej oceny 75 procent sukcesu to dobry silnik. Zmieniłem tunera i testuję dwa jego nowe silniki – mówi dla duńskiej prasy Anders Thomsen.
Co ciekawe, sympatycznemu Duńczykowi już sam fakt możliwości trenowania na torze w Munkebo daje powody do zadowolenia.
– To tu na tym torze wszystko w moim przypadku się zaczęło. To tutaj połknąłem żużlowego bakcyla. Pamiętam, jak krzyczałem do taty, aby ten dodawał więcej gazu – mówi ze śmiechem Duńczyk, który po ojcu oraz dziadku z największym powodzeniem kontynuuje żużlowe tradycje w rodzinie.
Żużel. „Dowhan, Frątczak łapy precz od Falubazu”. Zielonogórscy kibice z mocnym transparentem!
Żużel. Stal zgniotła Falubaz w końcówce i zdobyła W69! (RELACJA)
Żużel. Koziołki pewnie ogrywają Lwy! Bitwy Zmarzlik – Madsen ozdobą meczu! (RELACJA)
Żużel. Czerwona kartka w Gdańsku! Junior ukarany za kładzenie się na torze
Żużel. Rekiny się nie zatrzymują! Orzeł w coraz większym kryzysie (RELACJA)
Żużel. Deszczowa wygrana Polonii. Wybrzeże wciąż bez zwycięstwa! (RELACJA)