Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Firma DPV Logistics to nie tylko znany od lat sponsor sportu żużlowego, ale i grupa ludzi o wielkim sercu. Kolejny raz to udowadniają w obliczu konfliktu zbrojnego na Ukrainie, angażując się w pomoc naszym wschodnim sąsiadom. 

 

– Od paru dni pomagamy na tyle, na ile możemy. Jesteśmy zaangażowani w Bydgoszczy w pomoc Ukrainie pod względem logistycznym czy  finansowym. Zbieramy fundusze na fundacje „Chcę – Pomagam” Irka Nitkiewicza. Myślę, że nie ma tutaj mowy o czymś nadzwyczajnym. Każdy w tym momencie angażuje się na tyle, ile może aby pomagać. Po prostu robimy swoje – mówi prezes DPV Logistics, Paweł Woźniak. 

Właściciel firmy nie ukrywa, że ostatnie dni były dla niego dość intensywne.Zmęczenie, nie zmęczenie, ale faktycznie człowiek w kółko jest w coś zaangażowany. Organizujemy fundusze, mieszkania dla uchodźców czy działamy na granicy, skąd odbieramy ludzi chcących przedostać się w głąb Polski. Wszystkim, którzy angażują się w pomoc, serdecznie dziękujemy – kontynuuje Paweł Woźniak.

Dysponująca sporą flotą samochodów firma nie miała oporów, by swoje samochody wysłać na teren objętej konfliktem zbrojnym Ukrainy. 

– Są TIR-y nasze oraz firm, z którymi współpracujemy. Towar przeładowujemy również na granicy, a stamtąd przejmują towar nasi koledzy z drugiej strony i rozwożą dalej. Mam w firmie oddelegowanego pracownika z Ukrainy, który zajmuje się obecnie tylko prawidłową logistyką samochodów, aby docierały tam, gdzie mają dotrzeć z pomocą.  Teraz nikt nie myśli o żużlu, a o jak największej pomocy – podsumowuje Paweł Woźniak. 

Wszystkich kibiców żużla i nie tylko – z Bydgoszczy oraz okolic – którzy chcieliby wesprzeć pomoc Ukrainie odsyłamy na stronę fundacji.