W poniedziałkowy wieczór Bartosz Zmarzlik miał kolejne powody do wielkiej radości. Trzykrotny mistrz świata sięgnął w Łodzi po swoje trzecie złoto indywidualnych mistrzostw Polski. Po zmaganiach mówił, że nie patrzy na to, ile mu jeszcze brakuje do Tomasza Golloba i cieszył się z tego, że wygrał kolejny raz z rzędu.
Przypieczętowanie złota przez zawodnika Platinum Motoru Lublin było formalnością. Już przed ostatnią rundą miał on siedem oczek przewagi nad Maciejem Janowskim. Dobra postawa w Łodzi sprawiła, że już po 15. wyścigu 28-latek mógł cieszyć się z trzeciego tytułu dla najlepszego żużlowca w kraju.
– Za bardzo nie ma czasu na świętowanie, bo już jutro kolejne zawody w Szwecji. Bardzo się cieszę, że udało mi się dołożyć kolejny medal w mistrzostwach Polski. Szczególnie mnie cieszy, że jest to kolejny tytuł z rzędu. Dziękuję za wsparcie. Bardzo fajnie było jeździć w Łodzi. Mega dziękuję – mówił Zmarzlik na antenie Canal+Sport 5.
Wychowanek gorzowskiej Stali wspina się w tabeli wszech czasów, ale do liderującego Tomasza Golloba wciąż mu daleko. Idol obecnego mistrza świata ma na swoim koncie aż osiem złotych krążków.
– Ja o tym nie myślę. Chcę robić swoje i cieszyć się żużlem. Zobaczymy jakie będą z tego medale, czy też ich nie będzie. To wszystko czas pokaże. Najważniejsze, że możemy widzieć się na stadionach – tłumaczył kiniczanin.
W ostatnim czasie sporo mówiło się o gorszej dyspozycji Zmarzlika. Przykładem na to była słabsza postawa w fazie zasadniczej turnieju w Cardiff, gdy zawodnik miał spore kłopoty z wejściem do półfinału. W kluczowych momentach spisywał się jednak świetnie.
– Każdy dzień jest inny. Dzisiaj było fajnie praktycznie od początku do końca. W ostatnim biegu też się dobrze czułem. Żużel jest mega specyficzny, ale cieszę się, że w gorszej czy lepszej dyspozycji uzyskiwać dobre wyniki – podsumował trzykrotny już triumfator IMP.
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Wilki chcą błyskawicznie wrócić do Ekstraligi. “Potem jest trudniej”
Żużel. Żużlowa kolekcja na sprzedaż. Jest warta… ponad milion! (ZDJĘCIA)
Żużel. Zmaga się z urazem, ale potrafi przywieźć czysty komplet! „Zbieramy punkty”
Żużel. Mistrz potwierdzi dominację? Znane składy na hit w Częstochowie
Żużel. Duże zmiany w Falubazie. Miasto już nie będzie rządzić klubem?
Żużel. Kapitan Wilków nagrodzony. Sprawi niespodziankę?