Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W sezonie 2022 żużlowi kibice nie mogli narzekać na nudę. Miniony rok dostarczył Biało-Czerwonym wielu sukcesów, szczególnie w zawodach indywidualnych. Jedno wydarzenie ponownie potrafiło zjednoczyć całą żużlową Polskę.

 

8 wydarzeń 2022 roku w żużlu:

Australia wraca na tron

Australijczycy po latach znów zostali najlepszą reprezentacją świata. Jest to pierwszy tak duży sukces tej kadry od 2002 roku. Kangury najlepiej radziły sobie na wymagającym torze w Vojens, ogrywając w wielkim finale Wielką Brytanię. Na osobne pochwały zasługuje menadżer Mark Lemon, który nie bał się odstawić od składu Jasona Doyla. Zaufał Maxowi Frickowi oraz Jackowi Holderowi. Ta dwójka zapewniła Australii złoto.

Złoty Mateusz Cierniak

Juniorskie złoto dalej jest w polskich rękach. Tytuł od Jakuba Miśkowiaka przejął kolejny z wielkich talentów – Mateusz Cierniak. Młodzieżowiec pokazał, że w przeciwieństwie do sporej części kolegów wyśmienicie radzi sobie w wymagających warunkach torowych. 20-latek wygrał rundy w Pradze oraz Cardiff. W całym cyklu zgromadził 56 na 60 możliwych punktów.

Nowy gracz w PGE Ekstralidze

Za sprawą rewelacyjnej postawy Cellfast Wilków Krosno w minionym roku, w sezonie 2023 powitamy w PGE Ekstralidze nową ekipę. Krośnianie zaplanowali sobie atak z tylnego siedzenia, ogranie faworytów z Zielonej Góry oraz Bydgoszczy i zrealizowali plan w stu procentach. Następnie prezes Grzegorz Leśniak mocno namieszał na giełdzie transferowej. Stworzył skład, który nie powinien odbiegać od stawki tak bardzo jak ten przygotowany w tym roku przez Arged Malesę Ostrów Wielkopolski.

fot. Jakub Malec

Rosjanie z zakazem startów w Polsce

Bez wątpienia wydarzenie mające wpływ na to, jak potoczyły się rozgrywki w Polsce. W związku z wybuchem wojny na Ukrainie, władze polskiego żużla nie wyobrażały sobie startów Rosjan na naszych torach. Zdecydowano o wykluczeniu także tych zawodników, którzy posiadają polskie obywatelstwa, o czym dyskutuje się do dzisiaj. Klubom poszkodowanym w tej sytuacji przyznano możliwość stosowania „zastępstwa zawodnika”.

Artiom Łaguta. fot. Jędrzej Zawierucha

Pożegnanie profesora żużlowych torów – Piotra Protasiewicza

Dla wielu kibiców żużel od 2023 roku nie będzie już taki sam. Wszystko za sprawą tego, że w czarnym sporcie w innej roli będzie występował Piotr Protasiewicz. Wieloletni kapitan Falubazu Zielona Góra pożegnał się w świetnym stylu, notując znakomity występ w finale eWinner 1. Ligi. Niewiele zabrakło, a to głównie za jego sprawą zielonogórzanie wróciliby do PGE Ekstraligi. Teraz wychowanek żółto-biało-zielonych sprawdza się w roli dyrektora startowego. Za nim już kilka ważnych sukcesów transferowych.

Koziołki z historycznym tytułem

Pod kątem drużynowym sezon 2022 bez wątpienia należał do Motoru Lublin. Zespół Jacka Ziółkowskiego i Macieja Kuciapy znakomicie przejechał rundę zasadniczą i dość szybko stał się głównym kandydatem do złota DMP. W fazie play-off nie obyło się bez komplikacji, chociażby tych związanych z kontuzją Mikkela Michelsena czy formą Maksyma Drabika. Ostatecznie Motor dopiął jednak swego, odrabiając 12 punktów straty z pierwszego meczu finałowego w Gorzowie. Przynajmniej do września 2023 to Koziołki będą zasiadać na ekstraligowym tronie.

Cała Polska z Miedziakiem

26 sierpnia wszyscy żużlowi kibice wstrzymali oddech. Było to związane z wydarzeniami w Zielonej Górze i fatalną kraksą Adriana Miedzińskiego oraz Maxa Fricke’a. Przez kilka dni ze szpitala docierały złe informacje o poważnych obrażeniach, w tym urazie aksonalnym. Na szczęście po tygodniu zawodnik został wybudzony ze śpiączki i wracał do zdrowia. Od trzech tygodni natomiast jest już w regularnym treningu, takim jak przed poprzednimi sezonami. Czy 37-latek wróci do ścigania? To jeszcze nie jest pewne. Niedawno na naszych łamach wspominał, że jeśli wróci na tor, to z rozsądkiem.

Trzecia korona Bartosza Zmarzlika

Nie było żużlowca, który w sezonie 2022 mógłby rywalizować z Bartoszem Zmarzlikiem. Kiniczanin pewnie sięgnął po swoje trzecie złoto w karierze, pieczętując je jeszcze przed ostatnią rundą w Toruniu. Mistrz świata nie wygrał aż tylu rund, co chociażby rok temu, ale trudno nie odnieść wrażenia, że przez cały cykl miał sytuację pod kontrolą. Za sprawą tego triumfu dołączył on do Taia Woffindena na ósmej pozycji w klasyfikacji wszech czasów.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Te kluby rządzą w social mediach. Stal króluje na Facebooku, Unia na Instagramie (RANKING) – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Od Protasiewicza, przez Motor, po błędy regulaminowe. Liczbowe rekordy minionego sezonu (STATYSTYKI) – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)