W sobotni wieczór w Peterborough rozegrano ostatnie żużlowe wydarzenie na dotychczasowym obiekcie „Panter”. W pożegnalnym turnieju zwyciężył Niels Kristian Iversen, który jednak w ostatnim, finałowym wyścigu uczestniczył w fatalnie wyglądającym upadku. Duńczyk po kraksie opuścił stadion w karetce. Jak się okazuje, doświadczony zawodnik w wyniku upadku złamał dwa żebra.
Cała sytuacja miała miejsce w finale turnieju. Iversen znalazł się na przodzie stawki, a zaciekle gonił go Ryan Douglas. Australijczyk na prostej zaczepił jednak o tylne koło swojego starszego kolegi i doszło do paskudnie wyglądającego upadku. – Byłem z przodu, kiedy niespodziewanie Ryan uderzył w moje tylne koło, a następnie obaj uderzyliśmy w ogrodzenie. To było szaleństwo – powiedział Iversen w rozmowie z jv.dk
Douglas wstał o własnych siłach, natomiast 41-latek został odwieziony do szpitala. Tam obficie zaczął wymiotować krwią, co było skutkiem uderzenia w klatkę piersiową.
– W szpitalu doskonale o mnie zadbano. Na szczęście miałem „tylko” złamane dwa żebra i mnóstwo siniaków. Zostałem w szpitalu na noc, ale teraz jestem już w domu. Zastanawiam się, czy nie będę z tego powodu musiał zmywać naczyń przez następnych kilka tygodni (śmiech) – powiedział.
Dla Duńczyka jest to więc koniec sezonu. – To rzecz jasna marny koniec, ale wypadki są niestety częścią tego sportu. Przekonałem się o tym przez wiele lat jazdy na żużlu – skwitował.
Z kronikarskiego obowiązku dodajmy, że Iversen wygrał ten turniej, ponieważ powtórka wyścigu finałowego, z racji uszkodzenia ogrodzenia, się nie odbyła, a wyniki wyścigu zostały zaliczone.
Żużel. Derby Ziemi Lubuskiej powracają! Rozzłoszczone Lwy chcą ograć Motor (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. W Gorzowie podtrzymają tradycję. Będzie międzynarodowo
Żużel. Gospodarze po odrodzenie i oddech. Goście o udowodnienie potencjału (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Anders Thomsen niezadowolony ze swoich występów. Odbuduje się w derbach?
Żużel. Legenda Falubazu stawia na ogranie Stali. „Wierzę, że derby będą nasze”
Żużel. Sobotnie eliminacje SEC: Wszyscy Polacy z awansem!