fot. Jarosław Pabijan
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Coraz więcej ekip rusza na zgrupowania bądź przedstawia swoje plany na przedsezonowe obozy. Wiadomo już, że prezesowi Abramczyk Polonii nie uda się zrealizować planu wyjazdu do Szwajcarii. Bydgoszczanie najpewniej będą razem szlifować formę podczas obozu w polskiej miejscowości, a następnie udadzą się na treningi do Krsko.

 

Obóz Abramczyk Polonii w okolicach Lucerny miał się rozpoczynać 15 stycznia. W szwajcarskiej miejscowości bydgoszczanie mieliby doskonałe warunki do treningów narciarskich. Jerzy Kanclerz nie chciał jednak ryzykować zdrowia zawodników zrezygnował ze wspomnianych planów. Nowy scenariusz zakłada krajowy wyjazd na początku marca.

– Chcemy zorganizować zgrupowanie w terminie od 2 do 5 marca. Nie wybraliśmy jeszcze miejsca. Rozmowy cały czas trwają i nie ukrywam, że bierzemy pod uwagę trzy lokalizacje: Cetniewo, Ustkę i Żnin – mówi nam prezes Jerzy Kanclerz w rozmowie z serwisem polskizuzel.pl.

Podobnie jak większość zespołów, bydgoszczanie chcieliby wyjechać na tor w okolicach 10 marca. Niemal pewne jest już to, że cześć zespołów będzie kręcić pierwsze treningowe kołka na obiekcie dobrze znanym z wcześniejszych edycji cyklu Grand Prix.

– Jestem już po rozmowie z moimi przyjaciółmi z Krško, z którymi znamy się ponad 30 lat. Sprawa jest tak naprawdę dograna. Wszystko zależy od pogody. Jeśli ta będzie odpowiednia, to możemy przyjechać – tłumaczy Kanclerz.

Na przygotowania do sezonu ekipa znad Brdy ma jeszcze nieco mniej niż trzy miesiące. Abramczyk Polonia otworzy sezon od wyjazdu do dalekiego Landshut.