Grzegorz Zengota. Foto: Jarek Pabijan
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Ekipa Abramczyk Polonii Bydgoszcz nie zaliczy do udanych spotkania z Cellfast Wilkami Krosno. Podopieczni Lecha Kędziory przegrali wyjazdowe spotkanie różnicą 13 punktów i w rewanżowym meczu mogą mieć spore problemy z wywalczeniem punktu bonusowego. Grzegorz Zengota, który zdobył w niedzielnym starciu 10 oczek i bonus, przyznaje, że jego drużynie brakuje Adriana Gały i uważa, iż Wilki będą groźnym rywalem w walce o znalezienie się w najlepszej czwórce rozgrywek.

To, czy starcie krośnian z bydgoszczanami dojdzie do skutku przez dłuższy czas stało pod znakiem zapytania. Sędzia Paweł Słupski, wbrew niektórym zawodnikom, postanowił jednak zrobić wszystko, aby pojedynek się odbył. Jak się okazało, decyzja arbitra była słuszna.

– Po tym deszczu każdy z nas miał taką chwilę zawahania, czy ten tor faktycznie nadaje się do jazdy i ostro staliśmy przy swoim, że jednak nie chcielibyśmy w takich warunkach jechać spotkania. Liczyliśmy, że sędzia odwoła te zawody. Ostatecznie doszły one do skutku i chyba była to dobra decyzja, bo pogoda się polepszyła. Wyszło słońce i tor dość szybko zaczął schnąć. W zasadzie był on na tyle dobry, że można było fajnie się pościgać – mówi Zengota w rozmowie z mediami klubowymi.

Mecz był bardzo wyrównany do dziewiątego wyścigu. Następnie znaczną przewagę zbudowali gospodarze. Krośnianie wygrali pięć z sześciu ostatnich gonitw i ostatecznie triumfowali 51:38.

– Niestety przegraliśmy te zawody. Krośnieńska drużyna jest bardzo silna i po prostu gratulujemy jej zwycięstwa. Będą mocni w walce o play-offy. My bierzemy się do roboty. Mamy co poprawiać. Czekamy na Adriana (Gałę –dop.red.). Adrian, kuruj się, bo ewidentnie ciebie brakuje w naszej ekipie. Potrzebujemy cię i trzymamy kciuki. Pracuj tam mocno, bo już się nie możemy ciebie doczekać. Liczymy na to, że jak wrócisz, to ten zespół będzie kompletny na tyle, że będziemy mogli nawiązać równorzędną walkę z każdym – zwracał się do kolegi z drużyny kapitan bydgoszczan.

Mimo gorszego wyniku drużyny, dla Zengoty był to najlepszy występ w sezonie. Szczególnie dobry w wykonaniu 33-latka był wyścig dziewiąty, w którym wspólnie z Wadimem Tarasienko ograł on Tobiasza Musielaka i Mateusza Szczepaniaka.

– Ja małymi kroczkami idę we właściwym kierunku. Te biegi są coraz fajniejsze i coraz ostrzejsze. W biegu z Tobiaszem Musielakiem przypomniałem sobie, jak to jest tak jechać ostro, z zębem. Tak muszę jechać w każdym wyścigu, nie ma co się oszukiwać. Tak jeździłem w Ekstralidze, zdobywałem punkty i wygrywałem biegi. Liczę na to, że uda mi się to wszystko ustabilizować i będzie to regularne, nie tylko na wyjazdach, ale też u siebie – wierzy zawodnik Abramczyk Polonii.

– Myślę, że idę w dobrą stronę i staram się te oczekiwania i presję troszeczkę ściągać, bo widzę w jakim miejscu jestem. Muszę cegiełka po cegiełce odbudowywać tą pewność siebie, którą miałem za czasów swoich najlepszych lat. Przez takie wyścigi jak ten dziewiąty dostaję solidnego kopa i wiatru w żagle, żeby zrobić ten krok dalej – dodaje.

Przypomnijmy, że kolejnym pojedynkiem bydgoszczan będzie domowe starcie z Aforti Startem Gniezno. Polonia zmierzy się z ekipą z pierwszej stolicy Polski w przyszłą niedziele.

2 komentarze on Żużel. Zengota: Krośnianie będą mocni w walce o play-offy. My bierzemy się do roboty
    Ⓜⓤⓒⓗⓞⓜⓞⓡⓔⓚ
    3 May 2021
     1:24pm

    Fajne wypowiedzi Grześka Zengoty, bez gwiazdorzenia, bez obrażania zawodników drużyny przeciwnej i bez tekstów typu: „no bo się nie spasowaliśmy i były problemy sprzętowe no i ten tor …” , przegrali to przegrali – przeciwnik był lepszy.
    Zresztą myślę, że większość kibiców lubi tego zawodnika, który nawet spisał się jako komentator, gdy spadło na niego nieszczęście kontuzji.

    Zengi, jeździsz coraz lepiej i mam nadzieję, że wrócisz do formy sprzed kilku lat. Fajnie ogląda się takiego walczaka na torze!!!

Skomentuj

2 komentarze on Żużel. Zengota: Krośnianie będą mocni w walce o play-offy. My bierzemy się do roboty
    Ⓜⓤⓒⓗⓞⓜⓞⓡⓔⓚ
    3 May 2021
     1:24pm

    Fajne wypowiedzi Grześka Zengoty, bez gwiazdorzenia, bez obrażania zawodników drużyny przeciwnej i bez tekstów typu: „no bo się nie spasowaliśmy i były problemy sprzętowe no i ten tor …” , przegrali to przegrali – przeciwnik był lepszy.
    Zresztą myślę, że większość kibiców lubi tego zawodnika, który nawet spisał się jako komentator, gdy spadło na niego nieszczęście kontuzji.

    Zengi, jeździsz coraz lepiej i mam nadzieję, że wrócisz do formy sprzed kilku lat. Fajnie ogląda się takiego walczaka na torze!!!

Skomentuj