Żużel. Ze spotkania żużlowego w Edynburgu do zawodów na torze w Kent

Redakcja PoBandzie
24 października, 2022
07:45

Prezentujemy państwu tekst Emmy-Louise Harris – żony Chrisa Harrisa, która na swoim blogu pt. „Love, Life & Kevlars” opisała zwariowany, żużlowy weekend swojego męża oraz swoich córek.

Wpis pochodzi z bloga www.lovelifeandkevlars.com. Został opublikowany za zgodą autorki.

Ze spotkania żużlowego w Edynburgu do zawodów na torze w Kent – 1,084 mil, 20 godzin w drodze w 2 dni.

„Żegnaj Armadale” – Edynburg

Chris został zaproszony do wzięcia udziału w tym spotkaniu, na co oczywiście się zgodził! Mimo, że w niedzielę miał zawody żużlowe na długim trawiastym torze w przeciwnym krańcu kraju, chciał pojechać i wesprzeć monarchów w ich pożegnaniu w Armadale.

Tak więc, przygotowania rozpoczęły się od 2-godzinnej podróży w obie strony do JHR, aby odebrać nowe widelce (dop. red. widelec to nieodłączny przedni element motocykla żużlowego, wyposażony w amortyzatory). Cruz oczywiście chciał jechać w vanie z tatą i zobaczyć „cały warsztat Johnsa i wypić filiżankę herbaty”, przed tym, aż Chris zajmie się tymi motocyklami.

Jest piątek, widelce wróciły z Derby i Chris zaczął przygotowywanie maszyny, rozładowywanie furgonetki, opróżnianie brudnej torby z zestawem, wrzucił wszystko do hałaśliwej pralki i wziął się do pracy! Zdecydowałam się wziąć moją kamerę na zewnątrz, aby stworzyć filmik z Chrisem myjącym maszynę żużlową, a tu pada deszcz! Tak, obaj jesteśmy na zewnątrz w deszczu, Chris rozbiera się, a następnie myje swój motocykl, a ja filmuję – musimy być szaleni, ale taka jest rzeczywistość – sprzęt jest myty bez względu na to, czy pada, czy nie. Niestety, magiczna maszyna do mycia, do której można je po prostu włożyć i wyjąć, nie istnieje, ku przerażeniu Chrisa.

Pralka zostaje ponownie napełniona (po raz setny w tym sezonie) brudnym kevlarem i innymi rzeczami z jego torby. Przez ilość rzeczy, które trafiają do naszej pralki, szczerze mówiąc, jestem zaskoczona, że nadal działa!

Sprzęt jest gotowy, nowe widelce zamontowane, van załadowany, torba z zestawem gotowa, a Chris w końcu „wcisnął się” do fryzjera – potrzebował tego! Jest tak przesądny jeśli chodzi o golenie itp. przed dniem wyścigu, ale w końcu po tych wszystkich latach, przynajmniej się ostrzyże….

Nadchodzi sobotni poranek. Chris & Andy wyruszają o 10 rano w 664-milową podróż do Armadale, która potrwa w sumie 12 godzin. Byłam w Coventry na trzecim dniu Festiwalu Tańca, więc nie byliśmy w stanie się zobaczyć. Dzięki Bogu za transmisje BSN i Club – naprawdę polegamy na nich jako rodzina, aby obejrzeć zawody Chrisa, gdy nie możemy w nich uczestniczyć. Udało mi się zamówić transmisję na żywo, gdy siedziałam w teatrze, czekając na Mia-Faye, aby zobaczyć jej ostatni taniec. Przegapiliśmy pierwszy wyścig Chrisa, ale na szczęście udało nam się obejrzeć spotkanie od piątego biegu. Świetnie było zobaczyć dobrą frekwencję na stadionie oraz kilka przyzwoitych wyścigów.

Chris ukończył zawody na piątym miejscu po dotarciu do półfinału. Chłopcy opuścili Armadale o 21.15, a Chris dotarł do domu w niedzielę o 3 nad ranem. Położył się do łóżka i spał przez 2 godziny, później włączył się alarm i o 5.15 wyjechał z domu do Swingfield w Kent – 3 godziny samotnej jazdy (jego zespół spotkał się z nim na torze z motocyklami i ustawieniami).

„FIM European Grass track Championship” – Kent

Chris brał udział w Mistrzostwach Europy na Trawie, do których zakwalifikował się jakiś czas temu w Danii – to całkiem spore wyzwanie na zakończenie jego sezonu na trawie.

Bardzo chcieliśmy pojechać i wspierać Chrisa, ale to był czwarty dzień Festiwalu Tańca i bez pomocy w opiece nad dziećmi po prostu nie mogliśmy tego zrobić. Mówiąc szczerze, byłam załamana – jedyną rzeczą, która sprawiła, że poczułam się trochę lepiej, była świadomość, że ma on wokół siebie najlepszy zespół i wsparcie przyjaciół, wraz z jego ciocią Carole, która jest jednym z jego największych fanek – zawsze mogę polegać na Carole w kwestii aktualizacji spotkań i upewnienia się, że Chris ma coś do jedzenia i picia (zwykle robi jemu i chłopcom odpowiednie kornwalijskie pasty ). Jeśli kiedykolwiek widzieliście Chrisa na torze, zazwyczaj jest otoczony od początku do końca i uwierzcie mi, kiedy mówię, że wolałby umrzeć z głodu niż odrzucić kogokolwiek, niezależnie od tego, czy chodzi o wywiad, podpis i/lub selfie!

Chris przesłał nam kilka zdjęć i informacji o tym jak minął dzień, a my odwdzięczyliśmy się zdjęciami z naszego dnia z małą Amarą-Mae zdobywającą 1 i 2 miejsce w swoich dwóch tańcach!

Chris jeździł dobrze, zajmując 3 miejsce w eliminacjach i przechodząc do finału A za Romano i Zachiem. Finał dobiega końca i Chris, jak sam mówi, „zrobił start swojego życia i świetny pierwszy wiraż” i prowadził aż do momentu, gdy Romano, który był niepokonany przez cały dzień, minął go, by zgarnąć zwycięstwo.

Carole informowała mnie na bieżąco przez cały dzień, a ja otrzymałem kilka pięknych wiadomości od przyjaciół, którzy mówili, jak dobrze Chris jeździ itp. i na szczęście znalazłem kilka filmów umieszczonych na Facebooku. Następnie zadzwonił telefon od Chrisa z wiadomością, że zajął 2 miejsce!

Chris w końcu dotarł do domu o 20.40 po 3-godzinnej jeździe na własną rękę – szczerze mówiąc nie wiem, jak on to robi, ale jakoś tak jest, przyszedł dumny jak uderzenie z ogromnym uśmiechem na twarzy niosąc swój medal i trofeum, ale także zdesperowany, aby wziąć prysznic i dobrze się wyspać.

Co za weekend dla domu Harrisów – 6 medali pomiędzy Chrisem i dziewczynami i kolejne trofeum do kolekcji – nie mogłabym być bardziej dumna, gdybym próbowała, pomimo rollercoastera emocji i żonglowania próbami bycia wspaniałym rodzicem, jak również wspierającą żoną.

Jest teraz poniedziałek, a Chris myje motory dla Monmore Green, gdzie dziś wieczorem bierze udział w Olympique. Kiedy to piszę – Kevlar jest w trakcie wirowania w pralce, słyszę głośne pranie parowe, ale przynajmniej tym razem świeci słońce….