Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Wynikiem 46:43 zakończył się zaległy mecz 4. rundy na torze w Rybniku pomiędzy miejscowym ROW-em, a Zdunek Wybrzeżem Gdańsk. Tym samym rybniczanie kończą złą passę i zdobywają pierwsze w sezonie ligowe punkty. Przyjezdni jednak pokazali pazur i bez swojego lidera do końca spotkania walczyli o pełną pulę. Gospodarzy do zwycięstwa poprowadził Matej Zagar, autor 14 „oczek”, natomiast u gości brylował Nicolai Klindt, który zapisał na swoim koncie 16 punktów i bonus.

 

Już od pierwszego wyścigu mogli cieszyć się fani zielono-czarnych. Dobrze wystartował Brady Kurtz, do którego dołączył Matej Žagar. Ten duet gonił Mads Hansen, jednak były to nieskuteczne wysiłki. Z tyłu stawki zameldował się na mecie Daniel Kaczmarek. Sędzia Piotr Lis ukarał Australijczyka ostrzeżeniem za ruszanie się na starcie. W tym rozdaniu punktowych zakończyło się na 5:1 dla gospodarzy.

Także druga odsłona to powody do radości dla rybnickich fanów. Na wejściu w pierwszy łuku podniosło na starcie Miłosza Wysockiego, co wykorzystał i na czoło wyskoczył Paweł Trześniewski, za nim ścigali się obydwaj młodzi gdańszczanie. Kacper Tkocz wyprzedził Seweryna Orgackiego, przechylając szalę zwycięstwa na stronę gospodarzy, ale…Na początku ostatniego okrążenia z toru zjechał Orgacki po defekcie maszyny, a Kacper Tkocz upadł. Było to ostatnie okrążenie, dlatego też wyniki zostały zaliczone, a punkty zapisane tylko Trześniewskiemu i Wysockiemu. Dzięki nietypowemu wynikowi 3:2 na tablicy wyników po dwóch wyścigach widniał rezultat 8:3.

W wyścigu trzecim już od startu, po raz pierwszy w tym spotkaniu, klasę pokazał Nicolai Klindt. Cały czas trzymał się na pierwszym miejscu i ostatecznie też pierwszy przeciął linię mety. Remis zapewnił Patrick Hansen, który wywalczył trzecie miejsce po walce z Norbertem Kościuchem. 11:6 na tym etapie spotkania.

Rybniczanie zwiększyli swoje prowadzenie do siedmiu oczek po zwycięstwie biegowym 4:2 na zamknięcie serii. Taśma poszła w górę, do przodu wystrzelił Patryk Wojdyło…Piotr Lis nacisnął jednak czerwone światło-start nie był równy. Zawiniła taśma startowa. Cała trójka mogła przystąpić do powtórki. W drugim podejściu dobrze wystartował zastępujący Michaela Jepsena Jensena Keynan Rew, jednak szybko wyskoczył przed niego Wojdyło. Ci dwaj zawodnicy do końca walczyli o zwycięstwo. Rew upadł po kontakcie z Polakiem, na torze znalazł się też Kacper Tkocz, który położył maszynę. Było to czwarte okrążenie, więc po przerwaniu rywalizacji i wykluczeniu Keynana Rew sędzia zaliczył wyniki, wobec których na konto rybniczan wpadły cztery punkty i wyszli już na prowadzenie 15:8.

Na otwarcie drugiej serii znów padł remis. Znów fantastycznym startem popisał się Matej Žagar, na którego pozycję polował Mads Hansen. Keynan Rew wykorzystał problemy Kvěcha i wydarł remis. 18:11 na tym etapie rywalizacji. Taki sam rezultat padł także w następnej gonitwie. Tym razem najlepszym refleksem popisał się Patrick Hansen, za nim jechał Daniel Kaczmarek. Na torze wytworzyły się dwie pary. W pierwszej ścigali się właśnie Hansen i Kaczmarek, w drugiej, w dużej odległości, Norbert Kościuch i Paweł Trześniewski. Na mecie starszy wiekiem i doświadczeniem Kościuch wydarł jeden punkt młodszemu rywalowi, dając remis. Rybniczanie nadal mieli zapas siedmiu oczek-21:14. I na koniec tej serii nie padło rozstrzygnięcie punktowe. Patryk Wojdyło dobrze rozpoczął ściganie, ale minął go Nicolai Klindt. Do Wojdyły dojechał Brady Kurtz. Australijczyk zabrał się nawet za ściganie Klindta, ale nie dał rady minąć doskonałego dziś Duńczyka. 24:17 na zamknięcie serii.

Trzecią serię mocno otworzyli przyjezdni. Z czwartego toru błyskawicznie przyciął Klindt, za nim wyjechał Mads Hansen. Wyścig został jednak przerwany, bo po raz trzeci w meczu upadł Kacper Tkocz. W drugim podejściu Duńczycy zamienili się miejscami-najpierw Jansen, potem Klindt. Klindta ścigał jeszcze Patrick Hansen, ale nie zdołał minąć reprezentacyjnego kolegi. 25:22 w tym momencie.

Dwa następne wyścigi nie przyniosły rozstrzygnięcia. Po dziesięciu wyścigach nadal rybniczanie mieli trzy punkty przewagi-31:28. Po równaniu toru Brady Kurtz został na starcie wyścigu jedenastego, został zamknięty przez rywali. Do przodu wystrzelił jednak Daniel Kaczmarek, dając gdańszczanom prowadzenie 4:2. Na tym etapie gospodarze mieli tylko jeden punkt przewagi – 33:32.

W dwunastej odsłonie zmagań znów odskoczyli rybniczanie. Stało się to za sprawą Mateja Žagara, który tylko przez chwilę musiał uznać wyższość Keynana Rew. Słoweniec szybko odbił jednak pozycję. Na dwóch ostatnich pozycjach także doszło do zmian: Paweł Trześniewski minął Seweryna Orgackiego. 4:2 dla gospodarzy i 37:34.

Gdańszczanie nie poddawali się jednak i ostatni wyścig przed nominowanymi to oni wygrali 4:2, tracąc tylko jeden punkt do rybniczan (38:39). To oni początkowo prowadzili 5:1, ale Patrick Hansen zabrał punkcik Madsowi – rywalowi o tym samym nazwisku.

Po zwycięstwie 4:2 w wyścigu 14 rybniczanie zgromadzili 43 oczka, jednak wciąż nie mogli być pewni wygranej. Brady Kurtz dobrze wystartował, ale Daniel Kaczmarek ściął do krawężnika i był pierwszy. Australijczyk odbił jednak pierwszą pozycję.

Na zamknięcie zawodów remis. Fantastyczny Žagar znów wystrzelił spod taśmy. Został za to Mads Hansen. Na ostatnich pozycjach Mads Hansen minął Patryka Wojdyłę. To oznaczało podział punktów i nietypowy wynik 46:43 w całym spotkaniu.

 

4.kolejka 1. ligi żużlowej (mecz zaległy)

ROW Rybnik-Zdunek Wybrzeże Gdańsk 46:43

ROW: Brady Kurtz 9+1 (2*,2,w,2,3), Patryk Wojdyło 7+1 (3,1*,3,0,0), Matej Žagar 14 (3,3,2,3,3), Krystian Pieszczek NS, Patrick Hansen 8+1 (1*,3,1,2,1), Kacper Tkocz 1 (u,1,w), Paweł Trześniewski 4 (3,0,1), Jan Kvěch 3+1 (2,0,1*,d)

Zdunek Wybrzeże: Daniel Kaczmarek 8 (0,2,1,3,2), Norbert Kościuch 1+1 (0,1*,-,), Mads Hansen 9+1 (1,2,3,1,1,1*), zastępstwo zawodnika, Nicolai Klindt 16+1 (3,3,2*,3,3,2), Miłosz Wysocki 4 (2,2,0), Seweryn Orgacki 0 (d,0,0), Keynan Rew 5+1 (w,1*,2,2,0)

Bieg po biegu:

1. ŽAGAR, Kurtz, M. Hansen, Kaczmarek 5:1

2. TRZEŚNIEWSKI, Wysocki, Tkocz (u), Orgacki (d) 3:2 (8:3)

3. KLINDT, Kvěch, P. Hansen, Kościuch 3:3 (11:6)

4. WOJDYŁO, Wysocki, Tkocz, Rew (w) 4:2 (15:8)

5. ŽAGAR, M. Hansen, Rew, Kvěch 3:3 (18:11)

6. P.HANSEN, Kaczmarek, Kościuch, Trześniewski 3:3 (21:14)

7. KLINDT, Kurtz, Wojdyło, Orgacki 3:3 (24:17)

8. M.HANSEN, Klindt, P. Hansen, Tkocz (w) 1:5 (25:22)

9. WOJDYŁO, Rew, Kaczmarek, Kurtz (w) 3:3 (28:25)

10. KLINDT, Žagar, Kvěch, Wysocki 3:3 (31:28)

11. KACZMAREK, Kurtz, M. Hansen, Kvěch (d) 2:4 (33:32)

12. ŽAGAR, Rew, Trześniewski, Orgacki 4:2 (37:34)

13. KLINDT, P.Hansen, M. Hansen, Wojdyło 2:4 (39:38)

14. KURTZ, Kaczmarek, P. Hansen, Rew 4:2 (43:40)

15. ŽAGAR, Klindt, M.Hansen, Wojdyło 3:3 (46:44)