Wszystko wskazuje na to, że po dwuletniej przerwie wrócą rozgrywki Bundesligi! Jednodniowe finały, podczas których wyłaniano mistrza, mają przejść do historii. Na takie rozwiązanie zdecydowali się przedstawiciele żużlowych władz w Niemczech po rozmowach z klubami.
W rywalizacji mają wciąć udział zespoły MC Nordstern Stralsund, MC Gustrow, MSC Brokstedt oraz MSC Olching.
– Szczególnie ważne było teraz dla nas, aby działać z najwyższą przejrzystością – mówi Steffen Höppner z MC Nordstern. Reorganizacja żużlowej Bundesligi powinna przede wszystkim dotyczyć równowagi sportowej, aby zaprezentować kibicom wysokiej jakości i interesujący sportowo produkt. – Potrzebujemy ligi, która jako najwyższa rywalizacja drużynowa ma także odpowiednią wartość – dodaje.
Zespoły mają ścigać się w formacie „każdy z każdym”, co oznacza sześć meczów w sezonie, a to nie jest zbyt wysoka poprzeczka organizacyjno-finansowa dla klubów.
W kolejnym kroku uczestniczące kluby chcą wypracować wspólny i jednolity marketing Bundesligi. Start Bundesligi planowany jest na 1 maja 2023 roku na torze Holsteinring.
Żużel. Gospodarze po odrodzenie i oddech. Goście o udowodnienie potencjału (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Anders Thomsen niezadowolony ze swoich występów. Odbuduje się w derbach?
Żużel. Legenda Falubazu stawia na ogranie Stali. „Wierzę, że derby będą nasze”
Żużel. Sobotnie eliminacje SEC: Wszyscy Polacy z awansem!
Żużel. Miał wszystko, by stać się wielkim. Dziś kończy 32 lata
Żużel. Gorąco we Wrocławiu! „Nie ma świętych krów”