Wypadek z jedenastej gonitwy meczu Cellfast Wilki Krosno – Tauron Włókniarz Częstochowa przyćmił wszystkie inne wydarzenia z tego spotkania. Po groźnym karambolu na tor upadli Krzysztof Kasprzak oraz Vaclav Milik. Zawodnicy nie byli w stanie kontynuować spotkania, ale na szczęście badania nie wykazały u nich poważniejszych urazów.
Do kraksy Polaka i Czecha doszło na przeciwległej prostej. Kasprzak zahaczył o tylne koło Milika. Zawodnicy z impetem uderzyli o tor, Milik wpadł także w bandę. Za bandą znalazł się jeden z motocykli.
Po chwili jasne stało się, że dwaj seniorzy Cellfast Wilków nie będą w stanie dokończyć spotkania. Kasprzak pojechał do szpitala na badania, Milik natomiast został zastąpiony Krzysztofem Sadurskim, a następnie wycofany z meczu. Najważniejsze informacje są takie, że żużlowcom nie stało się nic poważnego.
– Vaclav Milik i Krzysztof Kasprzak są już po badaniach i prześwietleniach w krośnieńskim szpitalu. Najważniejsza informacja: całe szczęście obyło się bez żadnych złamań – pisze krośnieński klub w oficjalnym komunikacie.
– Tuż po upadku Vaclav uskarżał się na zawroty głowy, ale te minęły i wszystko z jego zdrowiem jest w porządku. Krzysztof ma obite lewe kolano, każdy dzień powinien działać na jego korzyść – dodają Cellfast Wilki.
Przypomnijmy, że już w niedzielę krośnian czeka kolejne niezwykle ważne spotkanie w kontekście walki o utrzymanie w PGE Ekstralidze. Beniaminek uda się na teren ZOOleszcz GKM-u Grudziądz.
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Jest wyraźnie pod formą. Trenuje od samego rana!
Żużel. Zmarnowana szansa Hampela. Kowalski i Woryna z awansem
Żużel. Martuszewski: Piękne Podkarpacie! (FELIETON)
Żużel. Fajfer przyznaje, że popełnił sporo błędów. Teraz zadebiutuje w lubuskich derbach
Żużel. Madsen zły po remisie. „Powinniśmy to kur** wygrać”
Żużel. Sajfutdinow skradł show w Lublinie. Po zawodach chwalił… Przyjemskiego