W piątek Główna Komisja Sportu Żużlowego poinformowała o zmianie w Regulaminie Przynależności Klubowej. Poprawa wydaje się nieznaczna, ale znacząca dla rozgrywek eWinner 1. Ligi i 2. Ligi Żużlowej, bowiem na jej mocy aktualni i byli uczestnicy cyklu Grand Prix i SEC nie będą mogli jeździć w play-offach niższych lig jako goście.
W ostatnim czasie Kolejarz Opole – pretendent do walki o awans do eWinner 1. Ligi – rozmawiał ze swoim klubem partnerskim na temat możliwości występu Bartosza Smektały w Opolu jako gościa. Kluby musiałyby osiągnąć satysfakcjonujące rozwiązanie finansowe, by doszło do finalizacji tego transferu, jednak nawet jeśli do niego dojdzie, to Smektała będzie mógł pojechać tylko w rundzie zasadniczej. Jest bowiem tegorocznym stałym uczestnikiem cyklu SEC.
W piątek doszło do zmiany Regulaminu Przynależności Klubowej. Od teraz art. 246 ust. 9 pkt 2c brzmi następująco:
„w części finałowej rozgrywek „gość” nie może być finalistą DMŚJ i IMŚJ z roku poprzedzającego dany sezon, oraz obecnym stałym uczestnikiem lub byłym stałym uczestnikiem IMŚ (Grand Prix) lub SEC”
Oznacza to, że w play-offach Bartosza Smektały w barwach Kolejarza Opole nie zobaczymy. Ale już Mateusz Świdnicki i Bartłomiej Kowalski jak najbardziej będą mogli kontynuować jazdę w Opolu jako „goście”. Podobnie zresztą jak Frederik Jakobsen w Lokomotivie Daugavpils. Z kolei PSŻ Poznań nie będzie mógł skorzystać w play-offach z usług Marcusa Birkemose’a (finalista DMŚJ 2020), a żaden z klubów nie zakontraktuje na play-offy rewelacji eWinner 1. Ligi, Patricka Hansena (uczestnik SEC 2021).
To jest chore. Poprawki regulaminu w trakcie sezonu. Regulaminu który za chwilę będzie (jeśli już nie jest) niczym KK czy KPA. Ta instytucja się kompromituje na niemal na każdym kroku. Ogólnie absurdem jest pozwalanie na jazdę kogokolwiek poza juniorami na wspomnianych zasadach. Absurdalnym jest pozwalanie zawodnikowi już niemałej klasy jak Linsday jeździć w Rawiczu. Analogicznie próby że Smektałą. Prymitywne gierki i prymitywny regulamin który zmienia się w zasadzie na kolanie na szybko. Wbrew pozorom, żużel jest prostym sportem co do zasady, gdzie decydenci mają zbyt rozdmuchane ego. Mimo że nie lecą rakietą w kosmos zachowują cię jakby wrócili z Marsa i prowadzenie tej dyscypliny miałoby być przygotowaniem do lotu poza układ słoneczny. Przykre jak ten sport niszczą.
Żużel. Czy Piotr Pawlicki powinien zostać wykluczony? Demski komentuje
Żużel. Niedawno skończył karierę. Wraca w nowej roli i będzie prawą ręką Pedersena!
Żużel. Skrzydlewski odda klub nawet bezdomnemu! „Nerwowości nie ma”
Żużel. Pokazywali mu środkowe palce, a on dał im całusa! Thomsen skradł show przy W69!
Żużel. „Dowhan, Frątczak łapy precz od Falubazu”. Zielonogórscy kibice z mocnym transparentem!
Żużel. Stal zgniotła Falubaz w końcówce i zdobyła W69! (RELACJA)