fot. Jarosław Pabijan
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Masa kibiców zastanawia się, co by było, gdyby Emil Sajfutdinow startował w minionym sezonie w cyklu Grand Prix. Choć Rosjanin z polskim paszportem uzyskał słabszą średnią od Bartosza Zmarzlika w PGE Ekstralidze, to jest jeden aspekt, pod względem którego był lepszy od czterokrotnego mistrza świata.

 

W lutym 2022 roku kilka dni po wybuchu wojny na Ukrainie światowe władze FIM oraz Polski Związek Motorowy postanowiły zawiesić rosyjskich zawodników. Banicja trwa do dziś, lecz części Rosjan udało się wystartować w sezonie 2023 za sprawą polskiego obywatelstwa. W tym gronie znalazł się chociażby Emil Sajfutdinow, czyli zawodnik toruńskiego KS Apatora.

Choć 34-latek stracił rok jazdy, to miniony sezon był dla niego jednym z najlepszych w ostatnich latach. Rosjanin z polskim paszportem wykręcił drugą ligową średnią biegopunktową na poziomie 2,443. Był on bezwzględnym liderem Aniołów i poprowadził zespół do brązowego medalu DMP. Emil ustąpił tylko Bartoszowi Zmarzlikowi, który nieco lepszy pod tym względem.

Aktualny mistrz świat gorszy był natomiast, jeśli chodzi o zdobyte punkty na torze. Zawodnik lubelskiego Motoru uzbierał ich 237, a Sajfutdinow 252. Warto jednak zaznaczyć, iż lider torunian wystąpił w dziewięciu wyścigach więcej na torze, dzięki czemu miał więcej okazji do zdobycia cennych „oczek”. Na kolejnych pozycjach uplasowali się Leon Madsen (218 pkt), Artiom Łaguta (201 pkt), a czołową „piątkę” zamyka często krytykowany w tym sezonie Mikkel Michelsen ze 195 punktami.

TOP 5 PGE Ekstraligi pod względem zdobytych punktów: 
1. Emil Sajfutdinow – 252 (FNS KS Apator Toruń)
2. Bartosz Zmarzlik – 237 (Platinum Motor Lublin)
3. Leon Madsen – 218 (Tauron Włókniarz Częstochowa)
4. Artiom Łaguta – 201 (Betard Sparta Wrocław)
5. Mikkel Michelsen – 195 (Tauron Włókniarz Częstochowa)