Niedziela była wyjątkowym dniem dla Wiktora Przyjemskiego. Nie tylko przez to, że startował w swoich pierwszych zawodach w 2024 roku, ale z uwagi na fakt, iż po raz pierwszy przyjechał do Bydgoszczy jako reprezentant innego klubu niż Abramczyk Polonia. Team utalentowanego młodzieżowca, a także sam zawodnik byli zachwyceni bardzo ciepłym przywitaniem.
Żużlowa historia miewała różne przypadki przyjazdów zawodników do swoich byłych klubów. Jednym z najszerzej komentowanych wydarzeń z poprzedniego roku był powrót Jasona Doyla na leszczyński tor po transferze do Cellfast Wilków Krosno. Przypadki Australijczyka i Przyjemskiego są jednak skrajnie różne. Co prawda, Przyjemski opuścił zespół i postanowił poszukać wyzwań w Orlen Oil Motorze Lublin, ale pożegnał się z wielką klasą i łzami w oczach.
W niedzielne popołudnie kibice zgromadzeni przy Sportowej w zdecydowanej większości pokazali, że wciąż gorąco wspierają zawodnika i bardzo zależy im na sukcesach wychowanka. Najpierw najgłośniejszymi owacjami przywitali go podczas prezentacji. Następnie wiwatowali po jego zwycięstwie w trzeciej gonitwie, a na koniec gorąco go wspierali po groźnym upadku w 20. wyścigu.
– Przyjęcie w Bydgoszczy było naprawdę super. Kibice świetnie się zachowali, to było dla Wiktora bardzo miłe. Czuł wsparcie bydgoskiej publiczności – mówi nam Marek Ziębicki, menedżer zawodnika.
Pod kątem wynikowym zawodnik chciał spisać się trochę lepiej. Ostatecznie zajął w prestiżowych zmaganiach 12. pozycję. Na jego koncie znalazło się pięć punktów. – Celowaliśmy w 7-8 punktów. Defekt pokrzyżował sprawę. Wiktor na pewno potrzebuje jazdy, bo było jeszcze trochę sztywno, ale tak jest na początku sezonu u większości juniorów – komentuje opiekun młodzieżowca Koziołków i dodaje, że po wspomnianym upadku jest tylko poobijany.
Kolejny turniej czeka Przyjemskiego już w sobotę. Wtedy weźmie on udział w Memoriale im. Edwarda Jancarza. Początek zmagań w Gorzowie o godzinie 14.
Żużel. Dwa ważne mecze na zapleczu Ekstraligi. Każda z drużyn ma coś do udowodnienia! (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Zmiany we Włókniarzu! Klub ma nowego sponsora tytularnego
Żużel. Tragiczne wieści z Gorzowa. Nie żyje Łukasz Kaczmarek
Żużel. Ciężkie zadanie przed faworytami ligi. Łotysze znów zaskoczą? (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. „Bałkański kocioł” otworzy trzydziesty sezon cyklu Grand Prix (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Słaby start gdańszczan. Jóźwiak: Czas podnieść się z kolan