Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Kapitalne emocje sprawili nam sobotniego wieczora żużlowcy na Principality Stadium w Cardiff. Zawody obfitowały w wiele mijanek i ciekawych widowisk. Ostatecznie finał padł łupem Martina Vaculika, który okazał się lepszy od Jacka Holdera oraz Bartosza Zmarzlika. Polak wyszarpał trzecie miejsce Fredrikowi Lindgrenowi dosłownie na ostatnich metrach!

 

Bardzo ciekawie rozpoczęły się igrzyska w Cardiff. Przez dwa okrążenia cała czwórka żużlowców jechała w kontakcie, następnie jednak odjechał rywalom Madsen, którego atakować, choć bezskutecznie, próbował Lebiediew. Z kolei na trasie Fricke poradził sobie z Worrallem. Polacy nie zaczęli turnieju najlepiej. Maciej Janowski przespał start i do mety dojechał trzeci. Patryk Dudek początkowo także jechał na punktowanej pozycji, ale Tai Woffinden z czwartej pozycji najpierw wyprzedził Polaka, a potem jeszcze ograł Lamberta i Vaculika wygrywając wyścig. Zmarzlik w swoim biegu, podobnie jak Janowski, nie najlepiej wyszedł ze startu, ale na dystansie wygrał pojedynek z Holderem. Na prowadzącego Michelsena nie starczyło jednak Polakowi czasu.

5. gonitwa dnia to pewne zwycięstwo Lindgrena, który w poprzednim swoim starcie został wykluczony za spowodowanie upadku Holdera. Szweda próbował wyprzedzić Woffinden, lecz bez skutku. Odżył również Bewley. Po nieudanym pierwszym wyścigu tym razem objechał całą stawkę i pewnie zwyciężył. W siódmej odsłonie pod taśmą spotkali się trzej nasi reprezentanci oraz Max Fricke. Australijczyk pogodził Biało-Czerwonych i wygrał z dużą przewagą. Za jego plecami zameldował się Dudek, a trzeci dojechał Zmarzlik, który na dystansie poradził sobie z Janowskim. Serię zamknął triumf Holdera. Na dystansie Lambert poradził sobie z Lebiediewem, ale nie był w stanie dogonić Vaculika.

Na pierwszą “trójkę” Biało-Czerwonych musieliśmy czekać aż do trzeciej serii. Patryk Dudek z czwartego pola ruszył całkiem nieźle, ale na prowadzeniu znalazł się Jack Holder. Przez trzy okrążenia męczył Australijczyka po zewnętrznej aż dopiął swego i zameldował się pierwszy na mecie. W ślad za Dudkiem nie poszedł Zmarzlik, który dwoił się i troił, ale nie był w stanie pokonać mądrze jadącego Lamberta i zanotował kolejną “dwójkę”. Dobrą postawę z kolei potwierdził Max Fricke, który najlepiej się odnalazł w zamieszaniu na pierwszym łuku. Przełamał się w końcu i Maciej Janowski. Po upadku Jasona Doyle’a w pierwszej odsłonie Australijczyk został wykluczony, więc jadący spod płotu Polak miał więcej miejsca po lewej stronie i w pełni to wykorzystał. Szalał za jego plecami Lindgren, lecz ostatecznie przegrał z “Magiciem” o pół koła.

Janowski nie poszedł jednak za ciosem. Najlepiej ze startu wystrzelił Lambert, który założył Polaka. Wykorzystał to także jadący z czwartego pola Madsen i wysforował się za plecy Brytyjczyka. “Magic” dojechał do mety trzeci i z pięcioma punktami jego sytuacja bardzo się skomplikowała. 14 wyścig to istny “Duzers” show! Polak po wyjściu z pierwszego łuku zrobił długą prostą i minął całą stawkę! Jadący za nim Lindgren nie był w stanie nawet zbliżyć się do 31-latka. Co ciekawe, pierwszy punkt w zawodach zdobył Worrall, który pokonał Vaculika. Mieliśmy trzech Polaków pod taśmą, mieliśmy także Australijczyków. Było blisko, by i tym razem całą trójkę pogodził rywal w osobie Kima Nilssona, lecz Jack Holder wygrał pojedynek ze Szwedem i nie dał sobie wydrzeć zwycięstwa. Kibice na Principality Stadium zamarli podczas biegu 16. Po starcie na prowadzeniu znalazł się Tai Woffinden, a za jego plecami walkę o drugie miejsce z Bewleyem wygrał Zmarzlik. Polak starał się gonić Brytyjczyka, lecz temu na drugim łuku trzeciego okrążenia wyprostowało motocykl i bardzo groźnie uderzył o tor, a następnie poleciał w bandę. Na całe szczęście “Tajski” podniósł się z toru o własnych siłach, lecz z powtórki został rzecz jasna wykluczony. W powtórce najlepiej ze startu Bewley i z dużą przewagą wygrał nad Zmarzlikiem.

Ostatnią serię startów świetnie otworzył Vaculik, który objął prowadzenie. Niestety, Bartosz Zmarzlik znalazł się na końcu stawki i musiał gonić rywali na trasie. Udało mu się minąć Leona Madsena, lecz z ośmioma punktami na koncie nie mógł być pewny udziału w półfinale. Po potwornym wypadku z zawodów wycofał się Tai Woffinden, którego zastąpił Anders Rowe. Holder bez problemu wygrał tę gonitwę, a za nim umiejscowił się sensacyjnie Rowe. Trzeci dojechał Janowski, który poradził sobie na dystansie z Worrallem. 19. gonitwa to świetny start Fricke’a, choć po zewnętrznej poradził sobie z nim Lambert. Ten sam manewr powtórzył następnie Lindgren, dzięki czemu cała trójka awansowała do półfinału. Do owego nie awansował za to Bewley, który dotknął taśmy i pozbawił się szans na dalszą część zawodów. Ostatnia gonitwa fazy zasadniczej padła łupem Lebiediewa, który tym biegiem pożegnał się z turniejem, podobnie jak drugi w tym biegu Michelsen. Do półfinału awansowali z kolei Kim Nilsson oraz Patryk Dudek.

W pierwszym półfinale najlepiej wyskoczył spod taśmy Holder, natomiast po płocie objechał całą stawkę Lindgren i znalazł się na prowadzeniu. Jadący trzeci Nilsson nie był w stanie zagrozić Australijczykowi, z kolei Max Fricke zupełnie nie liczył się w stawce. W drugim półfinale pod taśmą stanęli dwaj Polacy, którzy usadowili się na zewnętrznych polach. Biało-Czerwoni przespali start, ale trzykrotny mistrz świata świetnie rozegrał pierwszy łuk i po zewnętrznej przemknął przed wszystkimi. Mimo słabej, jak na niego, rundy zasadniczej, Zmarzlik znów pokazał klasę i udowodnił, że nigdy nie należy go skreślać. W półfinale zameldował się także Martin Vaculik, a Lambert z Dudkiem pożegnali się z turniejem.

Finał był kwintesencją tego, co dzisiaj przyszło nam oglądać. Kapitalną walkę stoczyli wszyscy żużlowcy po wyjściu z pierwszego łuku. Najlepiej wyszedł z tego Martin Vaculik, a Jack Holder twardo powalczył ze Zmarzlikiem, przez co Polak spadł na koniec stawki. Do końca jednak ścigał trzeciego Lindgrena i dorwał Szweda tuż na kresce! Genialne widowisko w Cardiff!

Klasyfikacja końcowa Grand Prix Cardiff

1. Martin Vaculik (Słowacja) – 9+2+3 (2,2,2,0,3) – 20 punktów do klasyfikacji generalnej
2. Jack Holder (Australia) – 12+2+2 (1,3,2,3,3) – 18
3. Bartosz Zmarzlik (Polska) – 8+3+1 (2,1,2,2,1) – 16
4. Fredrik Lindgren (Szwecja) – 9+3+0 (w,3,2,2,2) – 14
5. Robert Lambert (Wielka Brytania) – 11+1 (1,1,3,3,3) – 12
6. Kim Nilsson (Szwecja) – 8+1 (3,1,1,2,1) – 11
7. Patryk Dudek (Polska) – 8+0 (0,2,3,3,0) – 10
8. Max Fricke (Australia) – 8+0 (1,3,3,0,1) – 9
9. Dan Bewley (Wielka Brytania) – 7 (0,3,1,3,t) – 8
10. Andrzej Lebiediew (Łotwa) – 7 (2,0,1,1,3) – 7
11. Jason Doyle (Australia) – 7 (2,2,w,1,2) – 6
12. Mikkel Michelsen (Dania) – 6 (3,1,0,0,2) – 5
13. Tai Woffinden (Wielka Brytania) – 6 (3,2,1,w,-) – 4
14. Maciej Janowski (Polska) – 6 (1,0,3,1,1) – 3
15. Leon Madsen (Dania) – 5 (3,0,0,2,0) – 2
16. Anders Rowe (Wielka Brytania) – 2 (2) – 1
17. Steve Worrall (Wielka Brytania) – 1 (0,0,0,1,0)
18. Jason Edwards (Wielka Brytania) – 0 (0)

Bieg po biegu:
1. MADSEN, Lebiediew, Fricke, Worrall
2. NILSSON, Vaculik, Janowski, Bewley
3. WOFFINDEN, Doyle, Lambert, Dudek
4. MICHELSEN, Zmarzlik, Holder, Lindgren (W)
5. LINDGREN, Woffinden, Nilsson, Madsen
6. BEWLEY, Doyle, Michelsen, Worrall
7. FRICKE, Dudek, Zmarzlik, Janowski
8. HOLDER, Vaculik, Lambert, Lebiediew
9. DUDEK, Holder, Bewley, Madsen
10. LAMBERT, Zmarzlik, Nilsson, Worrall
11. FRICKE, Vaculik, Woffinden, Michelsen
12. JANOWSKI, Lindgren, Lebiediew, Doyle (W)
13. LAMBERT, Madsen, Janowski, Michelsen
14. DUDEK, Lindgren, Worrall, Vaculik
15. HOLDER, Nilsson, Doyle, Fricke
16. BEWLEY, Zmarzlik, Lebiediew, Woffinden (W)
17. VACULIK, Doyle, Zmarzlik, Madsen
18. HOLDER, Rowe, Janowski, Worrall
19. LAMBERT, Lingdren, Fricke, Edwards
20. LEBIEDIEW, Michelsen, Nilsson, Dudek
1.PÓŁFINAŁ: LINDGREN, Holder, Nilsson, Fricke
2.PÓŁFINAŁ: ZMARZLIK, Vaculik, Lambert, Dudek
FINAŁ: VACULIK, Holder, Zmarzlik, Lindgren