fot. Speedway Motor Lublin
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Początek roku to bardzo pracowity okres dla zawodników. W tym czasie rozpoczyna się ostatni etap przygotowań do zbliżającego się sezonu. Wiele drużyn wtedy decyduje się wyruszyć na obozy przygotowawcze, najczęściej za granicę. Nie inaczej jest w przypadku finalistów ubiegłorocznych zmagań PGE Ekstraligi. Mistrz Polski – Motor Lublin – wybrał się właśnie do słonecznej Hiszpanii, a wicemistrzowie, czyli ebut.pl Stal Gorzów wyruszyli do zimowej Finlandii. 

 

„Kierunek Lahti!”. Tak został zatytułowany popołudniowy post Stali Gorzów. Wicemistrzowie Polski wyruszyli dziś rano do ośrodka olimpijskiego, znajdującego się w fińskim mieście Lahti. W zgrupowaniu wezmą udział wszyscy zawodnicy żółto-niebieskich oraz cały sztab szkoleniowy. – W mocno zimowych warunkach chcemy przygotowywać się do nowego sezonu. Narty, siłownia, ale także w różnej formie zimowe wersje sportów motorowych – nad tymi rzeczami chcemy się skupić – powiedział jakiś czas temu za pośrednictwem mediów społecznościowych Stanisław Chomski.

W Finlandii zapadnie również bardzo ważna decyzja odnośnie zbliżającego się sezonu. To tam właśnie poznamy nowego kapitana gorzowskiej Stali, który przejmie opaskę kapitana po Bartoszu Zmarzliku.

fot. Stal Gorzów

W nieco inne rejony postanowili wybrać się aktualni mistrzowie Polski – Motor Lublin. Złota drużyna postawiła na cieplejszy klimat, a konkretnie na słoneczną Hiszpanię. Na zdjęciu, które opublikowali na swoich mediach społecznościowych, widnieje cały zespół „Koziołków”, lecz jak słusznie fani zauważyli, brakuje na nim nowego zawodnika Motoru, Fredrika Lindgrena. Szwed najprawdopodobniej dołączy do drużyny na miejscu, gdzie będzie odbywał się obóz. Nie są to jednak potwierdzone informacje, tylko domysły.

Motor musi podobnie jak Stal wybrać nowego kapitana zespołu. Okiem ekspertów i kibiców powinien nim zostać ktoś z trójki Zmarzlik, Hampel i Kubera. Ten pierwszy jest 3-krotnym mistrzem świata i od kilku lat jest czołowym zawodnikiem PGE Ekstraligi. Ponadto tę rolę pełnił już w Gorzowie, z której wywiązywał się bardzo dobrze. Wielu uważa również, że zasłużył na nią Hampel, który startuje w klubie od 2020 roku, co nie przemawia za Zmarzlikiem, który dopiero niedawno dołączył do drużyny Motoru. Jarosław jest też najbardziej doświadczonym zawodnikiem w zespole i z pewnością sprawdziłby się jako „wódz”. Najmniej wymienionych aspektów przemawia za Kuberą, lecz 23-latek niejednokrotnie wykazał się sporą dojrzałością i wiedzą, którą posiada na krótkim dość etapie swojej kariery.

fot. Speedway Motor Lublin

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Marcelina Rutkowska-Konikiewicz: W szkole marzyły mi się występy na scenie. W Grudziądzu przygniotła mnie ścianka (WYWIAD)

Żużel. Kościecha zdradza, który pierwszoligowy zespół napsuje krwi faworytom. „Ich skład mi się podoba”