Początek roku to bardzo pracowity okres dla zawodników. W tym czasie rozpoczyna się ostatni etap przygotowań do zbliżającego się sezonu. Wiele drużyn wtedy decyduje się wyruszyć na obozy przygotowawcze, najczęściej za granicę. Nie inaczej jest w przypadku finalistów ubiegłorocznych zmagań PGE Ekstraligi. Mistrz Polski – Motor Lublin – wybrał się właśnie do słonecznej Hiszpanii, a wicemistrzowie, czyli ebut.pl Stal Gorzów wyruszyli do zimowej Finlandii.
„Kierunek Lahti!”. Tak został zatytułowany popołudniowy post Stali Gorzów. Wicemistrzowie Polski wyruszyli dziś rano do ośrodka olimpijskiego, znajdującego się w fińskim mieście Lahti. W zgrupowaniu wezmą udział wszyscy zawodnicy żółto-niebieskich oraz cały sztab szkoleniowy. – W mocno zimowych warunkach chcemy przygotowywać się do nowego sezonu. Narty, siłownia, ale także w różnej formie zimowe wersje sportów motorowych – nad tymi rzeczami chcemy się skupić – powiedział jakiś czas temu za pośrednictwem mediów społecznościowych Stanisław Chomski.
W Finlandii zapadnie również bardzo ważna decyzja odnośnie zbliżającego się sezonu. To tam właśnie poznamy nowego kapitana gorzowskiej Stali, który przejmie opaskę kapitana po Bartoszu Zmarzliku.
W nieco inne rejony postanowili wybrać się aktualni mistrzowie Polski – Motor Lublin. Złota drużyna postawiła na cieplejszy klimat, a konkretnie na słoneczną Hiszpanię. Na zdjęciu, które opublikowali na swoich mediach społecznościowych, widnieje cały zespół „Koziołków”, lecz jak słusznie fani zauważyli, brakuje na nim nowego zawodnika Motoru, Fredrika Lindgrena. Szwed najprawdopodobniej dołączy do drużyny na miejscu, gdzie będzie odbywał się obóz. Nie są to jednak potwierdzone informacje, tylko domysły.
Motor musi podobnie jak Stal wybrać nowego kapitana zespołu. Okiem ekspertów i kibiców powinien nim zostać ktoś z trójki Zmarzlik, Hampel i Kubera. Ten pierwszy jest 3-krotnym mistrzem świata i od kilku lat jest czołowym zawodnikiem PGE Ekstraligi. Ponadto tę rolę pełnił już w Gorzowie, z której wywiązywał się bardzo dobrze. Wielu uważa również, że zasłużył na nią Hampel, który startuje w klubie od 2020 roku, co nie przemawia za Zmarzlikiem, który dopiero niedawno dołączył do drużyny Motoru. Jarosław jest też najbardziej doświadczonym zawodnikiem w zespole i z pewnością sprawdziłby się jako „wódz”. Najmniej wymienionych aspektów przemawia za Kuberą, lecz 23-latek niejednokrotnie wykazał się sporą dojrzałością i wiedzą, którą posiada na krótkim dość etapie swojej kariery.
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Rywalizacja o złoto w GP popsuje atmosferę w Motorze? Zmarzlik odpowiada
Żużel. Wrócił do Torunia i Apator znów jest mocny! Baron: Chcę, żeby było fajnie (WYWIAD)
Żużel. Jego Zengota widziałby w Grand Prix. „W pełni zasługuje”
Żużel. Dlaczego PSŻ nie stawia na Jepsena Jensena? Prezes odpowiada
Żużel. Pechowy test na PGE Narodowym dla zawodnika Lwów. Pojechał do szpitala
Żużel. Thomsen wrogiem numer jeden w Zielonej Górze! „Zawsze będziesz je****”